OSTRZESZÓW: Seniorzy w salonie piękności

Prezent z okazji dnia babci i dziadka postanowiły przygotować właścicielki dwóch ostrzeszowskich gabinetów kosmetycznych. 24 stycznia zaprosiły do siebie około dwudziestoosobową grupę członków miejscowego Klubu Seniora, którzy mogli wysłuchać fachowych porad, a także zupełnie za darmo skorzystać z różnego rodzaju zabiegów. Zdaniem Pauliny Adamskiej, właścicielki PP SPA, przedstawiciele tzw. trzeciego wieku należą do najlepszych i najbardziej wdzięcznych klientów. Sprawiają, że w salonie panuje często rodzinna wręcz atmosfera.
-Przy zabiegach dostaję bardzo dużo zapraw, ciast, ciasteczek, przepisów, porad. Są wsparciem, kiedy widzą, że jest nam gorzej przytulają, cieszą się razem z nami. To jest coś wspaniałego. W PP SPA panuje bardzo rodzinna atmosfera, szczególnie, że przyciągamy starsze osoby, ponieważ zajmuje się podologią, czyli problemami ze stopami. Tak właśnie się zaczęła przygoda z seniorami.
I stąd też pomysł, by odwdzięczyć się babciom oraz dziadkom za wszystko, co robili i robią dla nas na co dzień.
-Seniorzy i seniorki, panie i panowie w eleganckim wieku to najwdzięczniejsi klienci – potwierdza Marta Chowańska, właścicielka M.ake up Ch.arm – Za ten uśmiech, za to jak dziękują, za to, że nie są w pośpiechu, potrafią znaleźć czas na rozmowę, spokojne wypicie kawy, porozmawianie z nami, tym chętniej i radośniej dajemy swój czas, swoje zaangażowanie, żeby panie w eleganckim wieku mogły poczuć się bardzo piękne, żeby panowie mogli się zrelaksować. Ja mam marzenie, żeby seniorki zainspirowały później swoje córki, może wnuczki, żeby dbały o siebie. Tak naprawdę dbanie o siebie to nie tylko kosmetyki i zabiegi, to jest styl życia. To co mnie zawsze inspiruje u seniorów to jest właśnie to, że potrafią być tu i teraz. My też więc z przyjemnością zwalniamy i spędzamy czas razem z nimi. Życzymy sobie takich klientów jak najczęściej i żeby inspirowali swoje rodziny do tego, żeby dbać o siebie, bo to jest naprawdę ważne.
Zaproszenie spotkało się oczywiście z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony jego adresatów, co potwierdza Mieczysława Pierzchalska, pełnomocnik burmistrza ds. seniorów.
-Seniorzy są już w tej chwili dosyć świadomi, korzystają z takich usług – podkreśliła – To już są inne czasy. Wszyscy pamiętamy swoje babcie. Wtedy czegoś takiego nie było. Nie było też pomocy społecznej, osobami starszymi opiekowała się rodzina. W tej chwili pomoc społeczna działa na wysokim poziomie, kluby, domy pomocy. To ma działać na rzecz poprawienia ich stanu, psychicznego i fizycznego. Jak się dobrze wygląda, czuje się komfort psychiczny.
Uczestnicy tego niecodziennego spotkania mieli szansę skorzystać z fachowej wiedzy personelu obu współpracujących z sobą salonów, a także ich szerokiej oferty. Do wyboru były zabiegi obejmujące praktycznie całe ciało. Część wykonywano od początku do końca, inne w wersjach nieco okrojonych, jako zachętę do ich kontynuacji w przyszłości. Była to też forma edukacji. Przedstawiciele Klubu Seniora mogli bowiem nauczyć się jak na co dzień dbać o swój wizerunek, a przy okazji także zdrowie. Co istotne, kilka godzin po spotkaniu odbywała się w Klubie Seniora impreza z okazji Dnia Babci i Dziadka. Takie przygotowanie było zatem z pewnością czymś niezwykle przydatnym.