25 kwietnia 2024, 15:01

Teraz

10°

Rozrywka i oświata

A A A

OSTRZESZÓW: Świętowali 50 lat wspólnego życia

W środę do restauracji „Zacisze” w Ostrzeszowie zaproszono 58 małżeństw, które w tym roku świętują Złotego Gody, co oznacza, że spędzili wspólnie 50 lat. Wszyscy uhonorowani zostali okolicznościowymi medalami nadanymi przez Prezydenta RP.
- Jest to inicjatywa nasza, Urzędu Stanu Cywilnego i burmistrza, którą zgłaszamy do wojewody - wyjaśnia Anna Wolna, kierownik USC w Ostrzeszowie. – Wojewoda składa wniosek do Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, a ten nadaje medale, które przez Urząd Wojewódzki trafiają do nas. Kiedy dostaniemy medale możemy zorganizować uroczystość.
W ubiegłym roku nie było to jednak możliwe ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Każdą z par jubilatów z osobna zapraszano więc do gabinetu burmistrza, by wręczyć im medal i dyplom. W tym roku powrócono do tej miłej tradycji. Rocznicowa uroczystość stała się okazją do wspomnień, w tym tych dotyczących pierwszego spotkania i pierwszej randki.
- Mojej siostrze przywiózł meble, bo pracował jako stolarz – mówi o swoim mężu Stanisławie Zofia Suchanecka. – Zobaczył taki duży portret i mu się spodobałam. Kolega powiedział mu, że mnie zna i tak to się zaczęło.
Wiele współczesnych par, niestety bez powodzenia, szuka recepty na wieloletni i szczęśliwy związek. Zebranym w środowe przedpołudnie w „Zaciszu” to się bez wątpienia udało.
- Przede wszystkim zaufać sobie – uważa Maria Brdęk. – Jak się zaufa to wszystko jest dobrze. A kłótnie? W każdy domu się kłócą. Tylko jacyś idealiści się nie kłócą. Tylko po kłótni trzeba z sobą rozmawiać. Nie może być cichych dni.
Dla wszystkich złotych par ostatnie pięć dekad to oczywiście czas zarówno wzlotów, jak i upadków. Jedne i drugie przyczyniały się jednak do wzmocnienia związków, a wspólne sukcesy wciąż budzą satysfakcję i dumę. Życzenia i gratulacje na ręce jubilatów składali najwyżsi przedstawiciele władz samorządowych miasta i gminy.
- Państwo jesteście takim pięknym przykładem, że pewnie mimo wielu trudów wspólnego życia, bo takie zapewne są, są chwile piękne i są chwile mniej piękne, pokonujemy je na co dzień wspólnie – stwierdziła przewodnicząca Rady Miejskiej Beata Calińska. – Tylko w ten sposób możemy osiągnąć sukces bycia razem.
Świętujące pary powiedziały sobie „tak” w roku 1971. Z danych Urzędu Stanu Cywilnego wynika, że łącznie zawarto wówczas 169 ślubów. 17 z tych małżeństw zakończyło się rozwodem, a 67 – śmiercią któregoś z małżonków. Pozostałe trwają do dziś i oby dane im było obchodzić jeszcze niejeden okrągły jubileusz.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl