BIEGI PRZEŁAJOWE: Jubileuszowe bieganie o Puchar Kocich Gór

Swoje 40 urodziny obchodziła w tym roku jedna z największych imprez sportowych w naszym regionie - Biegi Przełajowe o Puchar Kocich Gór. Z tej okazji, pomimo niesprzyjającej aury, do Kobylej Góry ponownie zjechały setki biegaczy i miłośników nordic walking w różnym wieku. Jako pierwsi na 100-metrową trasę wybiegli przedszkolacy. Później przyszedł czas na podopiecznych domów pomocy społecznej i placówek opieki oraz uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Kulminacyjnym momentem wydarzenia był natomiast bieg główny na dystansie 6 km, połączony z 4-kilometrowym marszem nordic walking. Ten pierwszy zakończył się zwycięstwem Kacpra Skibiaka z Oleśnicy wśród mężczyzn i Pauliny Rybczyńskiej z Kobylej Góry wśród kobiet. Na deser pozostawiono natomiast, rozgrywany po raz pierwszy, bieg samorządowy samorządowców, w którym udział wzięły drużyny wystawione przez starostwo powiatowe oraz siedem urzędów miast i gmin. Z dużą przewagą nad rywalami zwyciężyła reprezentacja Ostrzeszowa. Drugi był Czajków, wyprzedzając dosłownie na ostatnich metrach samorządowców powiatowych. Jubileuszowa edycja Biegów Przełajowych o Puchar Kocich Gór upływała jednak nie tylko pod znakiem sportowej rywalizacji. Nie mogło zabraknąć także wspomnień i podsumowań.
- Początek był taki, że pan naczelnik Bronisław Dobrzycki zaproponował, że Kobyla Góra również miała swoje biegi crossowe i z taką propozycją wyszedł do mnie - mówi wicestarosta ostrzeszowski i jeden z twórców imprezy Lech Janicki. - Ja jako jego zięć nie miałem wyjścia. Trzeba było to zrobić i od tego momentu się zaczęło. Na początku mieliśmy 300-400 uczestników, dużo szkół podstawowych, dużo ludzi, którzy się zapalili do tej imprezy, aby ją organizować bo Kobyla Góra budowała wtedy swój wizerunek. 
Z Kocimi Górami od samego początku związany jest także Bartłomiej Dolata, mieszkaniec Kobylej Góry, który w 1988 roku zasłynął pobiciem rekordu świata w potrójnym triathlonie.
- Pamiętam jak żeśmy z Romanem Gruszką i Leszkiem Janickim przygotowywali trasy – wspomina. - Dużo tych biegów było. W tym pierwszym biegu wystartowałem. W biegu głównym byłem czwarty, ale jeszcze wtedy tak nie uprawiałem sportu.
Dumy z imprezy o takich tradycjach i znaczeniu dla lokalnego sportu nie kryje wójt Kobylej Góry Wiesław Berski.
- Okres czterdziestu lat pokazał, że organizacja naszych biegów jest już na najwyższym poziomie – ocenia. - Myślę, że nie musimy się wstydzić organizacji. Co roku są nowe, młode osoby, które wnoszą nowe pomysły. Zapraszamy też nowych gości, w tym olimpijczyków. Mam nadzieję, że kolejne lata też będą okresem, kiedy nadal będziemy mogli się szczycić, że mamy ogólnopolskie biegi przełajowe w naszej gminie. 
Do wspólnego świętowania doniosłego jubileuszu organizatorzy zaprosili m.in. wybitnych polskich sportowców: trzykrotną olimpijkę Ewelinę Gankowską-Ptak, olimpijczyk z roku 1980 Mirosława Żerkowskiego i lekkoatletę Wiesława Wojciechowskiego, a także lekarza Reprezentacji Polski drr Monikę Skrzypiec-Spring. 

Fot. D. Staszak