18 kwietnia 2024, 17:51

Teraz

Sport

A A A

PIŁKA NOŻNA: Euros wciąż bezkonkurencyjny

Trzecim z rzędu triumfem drużyny Euros zakończyły się rozgrywki Ostrzeszowskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej sezonu 2016/2017. Udział w nich wzięło ponad stu zawodników, tworzących osiem zespołów. Dwudziesta, finałowa kolejka odbyła się 11 marca w hali Gimnazjum nr 2. Zawodnicy Eurosu zgromadzili 25 punktów , a tytuł mistrzowski zapewnili sobie już podczas przedostatniej kolejki. Walka o pozostałe miejsca na podium trwała natomiast do samego końca, dostarczając kibicom wielu emocji. Niezwykle cenne zwycięstwo odniosła w swoim ostatnim meczu, debiutująca w rozgrywkach Ciemna Strefa. Pokonując wysoko, bo aż 6:2 faworyzowany Euros wskoczyła na fotel wicemistrza. Równie, a może nawet jeszcze bardziej zacięty bój stoczyły o trzecie miejsce Arka Niedźwiedź i Klub Łysego. Po niezwykle pasjonującym, obfitującym w żółte kartki i kontrowersyjne decyzje sędziów pojedynku wygrali ci drudzy. Arka musiała się zadowolić czwartym miejscem i tytułem króla strzelców dla Miłosza Jędrzejewskiego. Najlepszym zawodnikiem ligi obwołano Dawida Grzywacza z Ciemnej Strefy, a najlepszym bramkarzem – Damiana Grondowego z Eurosu.
-Może nie wszystkie mecze wyszły nam tak jakbyśmy tego oczekiwali, ale wynik końcowy jest taki, jak zakładaliśmy przed sezonem - przyznaje kierownik mistrzowskiej drużyny Marcin Łuczak – Dla większości zawodników jest to czwarte mistrzostwo z rzędu. Jedno zdobyte z drużyną Urzędu Miasta i Gminy, a później trzy pod szyldem Euros. To na pewno cieszy, bo szkielet drużyny jest zachowany. Co roku dwóch lub trzech zawodników do nas dochodzi, ktoś natomiast odchodzi, co jest często związane ze zmianą przepisów czy przynależności klubowej. To jest drużyna, która zawsze gra o najwyższe cele. Poziom drużyny jest od 3-4 lat na tym samym poziomie. Mamy dwunastu zawodników do gry, gramy na dwie czwórki. Każdy miał już styczność z piłką nożną na trawie. To są zawodnicy występujący w zespołach A klasy, B klasy, okręgówki i IV ligi. Każdy ma określoną rolę w drużynie, dla każdego jest określone miejsce. Przede wszystkim są to ludzie, którzy cieszą się grą ze sobą. W drużynie Eurosu nie ma przypadkowych zawodników. Staramy się tak dobrać chłopaków, żeby dobrze funkcjonowali w grupie i to się nam na razie udaje.
Zdaniem M. Łuczaka organizatorzy tegorocznej edycji Ostrzeszowskiej Halowej Piłki Nożnej, czyli zarząd Klubu Piłkarskiego „Victoria”, stanęli na wysokości zadania.
- Co prawda mogło być więcej zespołów, było ich osiem, ale najważniejsze, że ta liga się odbyła i myślę, że za rok również będzie. Będzie więcej czasu, żeby się do niej przygotować, ustalić kto ma co organizować i za co odpowiadać. Takie miasto jak Ostrzeszów zasługuje na to, aby ta liga była.
Należy wspomnieć o geście, jaki zawodnicy Eurosu postanowili wykonać w kierunku firmy będącej ich sponsorem. Pieniądze, które w poprzednich sezonach przeznaczali na świętowanie mistrzostwa, tym razem przekazali na wsparcie dla ciężko chorego pracownika.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl