PIŁKA NOŻNA: KKS 1925 odpadł z pucharów

KKS Kalisz zakończył swoją przygodę z rozgrywkami Pucharu Polski. Kaliski zespół w środę uległ ekstraklasowej Pogoni Szczecin 0:4. Teraz Portowcy zmierzą się z Jagiellonią Białystok.

To było święto piłki nożnej w Kaliszu. Po raz pierwszy w swojej historii KKS Włókniarz 1925 podejmował drużynę z ekstraklasy. Nad Prosnę przyjechała drużyna Pogoni Szczecin. Wcześniej miejscowi piłkarze odprawili z kwitkiem wyżej notowane MKS Kluczbork i Polonię Bytom awansując po raz pierwszy do 1/16 Pucharu Polski. Rywal z najwyższej klasy rozgrywkowej okazał się jednak zbyt mocny. Portowcy od samego początku nie odpuszczali. Nie pozwalali wyjść gospodarzom z własnej połowy. Już po kwadransie podopieczni Kazimierza Moskala prowadzili 1:0 po strzale Łukasza Zwolińskiego. Dziewięć minut później w sytuacji sam na sam z golkiperem KKS-u znalazł się Spas Delew i było 2:0. Kolejny gol dla szczecinian padł chwilę po zmianie stron. Na listę strzelców ponownie wpisał się Zwoliński. Wynik meczu ustalił tuż przed końcowym gwizdkiem debiutujący w barwach Pogoni Gracjan Jaroch.

- Zrobiliśmy to, co należało zrobić - powiedział krótko po meczu Kazimierz Moskal. - Jak spaść, to z wysokiego konia. Szkoda, że przegraliśmy aż 4:0. Pogoń zasłużenie wygrała i kibicujemy jej dalej. Być może okaże się, że odpadliśmy z triumfatorem rozgrywek - skwitował Piotr Morawski, trener KKS-u. Mecz obejrzało niespełna tysiąc widzów. To wszystko dzięki specjalnie dostawionej trybunie. Zainteresowanie spotkaniem było jednak znacznie większe. Bilety rozeszły się w ciągu zaledwie kilku godzin.

zdjęcie: Maja Janik KKS Kalisz