7 grudnia 2023, 11:16

Teraz

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Cenny remis UKS Piast Poprawa Ostrzeszów

Za tenisistami stołowymi UKS Piast Poprawa Ostrzeszów kolejny niezwykle trudny mecz. W siódmej kolejce pierwszej ligi zmierzyli się na własnej hali z KS Polonią Kielce. Obfitujące w emocje i zwroty akcji starcie zakończyło się ostatecznie podziałem punktów. Początek nie przebiegał po myśli gospodarzy. Mający po raz pierwszy w składzie Irańczyka Matina Nasabi Laftollaha Kielczanie prowadzili już 1:3, a po deblach 2:4.
- Bardzo ciężkie spotkanie, ale ta liga jest mega wyrównana w tym sezonie. Myślę, że jest dużo mocniejsza niż w poprzednim - potwierdza prezes UKS Piast Poprawa Jarosław Krzywaźnia. - Zdawaliśmy sobie z tego sprawę przed sezonem, teraz ostatnie kolejki tylko to potwierdzają. W środku tabeli jest bardzo ciasno i myślę, że każdy zdobyty punkt jest bardzo ważny, na wagę złota. 
Goście utrzymywali swoją przewagę do samej końcówki meczu, ale ostrzeszowianie czynili co w ich mocy, żeby ją zmniejszyć. Ich ambitna i waleczne postawa w połączeniu z dopingiem licznie przybyłych kibiców znowu przyniosły oczekiwany efekt. Dwa ostatnie pojedynki zakończyły się zwycięstwami zawodników UKS Piast Poprawa, a całe spotkanie remisem 5:5. Po tak wyczerpującym meczu ostrzeszowianie nie mają wiele czasu na odpoczynek, ponieważ przed nimi, już za kilka dni, następne wielkie wyzwanie. W najbliższą sobotę (18 listopada) wyjeżdżają do Gliwic, by zmierzyć się z tamtejszym KTS MDC Park, trzecią drużyną pierwszoligowej tabeli.
- W tamtym roku bardzo ciężko nam z nimi szło, przegraliśmy dwa spotkania, ale myślę, że będziemy walczyć w Gliwicach o jak najlepszy wynik. - zapowiada J. Krzywaźnia. - Kolejne mecze rozegramy na własnej hali z Frysztakiem 2 grudnia, natomiast 9 grudnia zagramy w Lublinie z drużyną ATS.  
Końcówka roku zapowiada się więc bardzo interesującą. Zachęcamy do śledzenia wyjazdowych meczów UKS Piast Poprawa za pośrednictwem transmisji w Internecie, a także osobistego udziału w spotkaniach rozgrywanych w Ostrzeszowie. 
Fot. Z. Szczepaniak 

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl