25 kwietnia 2024, 14:41

Teraz

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Krajowa czołówka rywalizowała w Ostrzeszowie

Sześciu zawodników z pierwszej pięćdziesiątki sierpniowego rankingu Polskiego Związku Tenisowego przyjechało w sobotę (3 września) do Ostrzeszowa, by uczestniczyć w pierwszej edycji Plettac Distribution Pro Tenis Open, kontynuacji rozgrywanego kilka tygodni wcześniej Trasko Pro. Organizowane przez Ostrzeszowskie Stowarzyszenie Sportowe „Piast” wydarzenie uznać należy bez wątpienia za najlepiej obsadzony turniej tenisowy rozgrywany w naszym mieście.
- Jeśli chodzi o polski ranking to na pewno zdecydowanym liderem jest Hubert Hurkacz, to jest jasne dla każdego, natomiast są tutaj zawodnicy, którzy w seniorskich Mistrzostwach Polski znajdowali się w ćwierćfinale, czyli najlepszej ósemce zawodników w kraju. Zdobywali Puchar Polski czy byli w finale tych rozgrywek – podkreśla Mariusz Kałużny, organizator Plettac Distribution Pro Tenis Open. - Są tu wielokrotni medaliści Mistrzostw Polski, więc myślę, że jak na Polskę to poziom najwyższy jaki może być.
Jest szansa, że przynajmniej niektórzy spośród graczy, którzy w sobotę rywalizowali w Ostrzeszowie, już wkrótce osiągną poziom największych obecnie gwiazd męskiego polskiego tenisa – Huberta Hurkacza czy Kamila Majchrzaka.
- Większość z tych zawodników to młodzi chłopcy, mający od 19 do 21 lat, więc myślę, że przynajmniej jedno lub dwa nazwiska będziemy oglądali na turniejach międzynarodowych w telewizji – przewiduje M. Kałużny.
Najbliżej do tego jest z pewnością Sebastianowi Brzezińskiemu z Wrocławia, aktualnie trzynastej rakiecie w Polsce. Swoją znakomitą dyspozycję i wysokie aspiracje potwierdził bezdyskusyjnymi triumfami zarówno podczas Trasko Pro, jak również Plettac Distribution Pro Tenis Open. W obu zwyciężał będąc najwyżej rozstawionym zawodnikiem. W sobotnim finale 4:1 4:2 pokonał Michała Matuszewskiego z Kalisza. Co motywowało go do ponownego przyjazdu?
- Finansowo jest bardzo wysoko (pula nagród wynosiła 6 tys. zł, przyp. red.), więc jeśli będzie dobry wynik, to z tymi pieniędzmi będę mógł pojechać na następny turniej – nie kryje. - Na pewno ważna jest też motywacja i wiara w siebie. Każdy turniej zawsze jest na plus.
Obserwując zmagania swoich tenisowych mistrzów S. Brzeziński stara się ciągle doskonalić sportowe umiejętności.
- Trzeba ciągle trenować i grać, żeby polepszać poziom – potwierdza. - Wczoraj wieczorem oglądałem mecz Ruuda z Paulem. Prędkość piłki niesamowita, więc jeśli chce się dochodzić do podobnego poziomu, to trzeba naprawdę dużo poświęcić.
Jak zadeklarował w rozmowie z nami prezes Zarządu Plettac Distribution Krzysztof Gąsiorek, w założeniu turniej ma się stać imprezą cykliczną, na której z każdą kolejną edycją pojawiać się będą coraz wyżej klasyfikowani zawodnicy. Co więcej, podjęte mają być starania na rzecz powstania w Ostrzeszowie hali do gry w tenisa, co pozwoliłoby na przeprowadzanie rozgrywek bez względu na warunki pogodowe.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl