30 marca 2024, 07:19

Teraz

11°

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Mistrzostwa powiatu na najwyższym poziomie

Około stu zawodników stawiło się w ostatnią sobotę (7 grudnia) w sali OSS „Piast”, by rywalizować w ramach XXVII Otwartych Mistrzostw Powiatu Ostrzeszowskiego w Tenisie Stołowym. W zgodnej opinii organizatorów i uczestników był to jeden z najsilniej obsadzonych turniejów w historii. Jak co roku, mieliśmy do czynienia z prawdziwym tenisowym maratonem. Rozgrywki wystartowały o godzinie 10.00, zmaganiami żaków, młodzików i kadetów, a zakończyły po 19.00. Organizatorzy mogą czuć się w pełni usatysfakcjonowani frekwencją, tym bardziej, że tego samego dnia w naszym regionie odbywały się dwie inne duże imprezy – Mistrzostwa Powiatu Ostrzeszowskiego LZS w Czajkowie oraz Grand Prix Południowej Wielkopolski Żaków i Kadetów w Zdunach. Co ważne, w parze z dużą liczbą startujących szedł wysoki poziom sportowy.
- Najliczniejszą kategorią są w tym roku zrzeszeni w Polskim Związku Tenisa Stołowego – mówi Jarosław Krzywaźnia, prezes UKS „Piast” Ostrzeszów, organizator turnieju. – To już jest taka tradycja od kilku lat. W tym roku wystartowało trzydziestu, naprawdę klasowych zawodników. Niektórzy byli w stanie przejechać nawet 250 kilometrów, żeby tu zagrać. Jest kilku drugoligowców, jest mnóstwo zawodników z trzeciej i czwartej ligi. Myślę, że nigdy nie mieliśmy tak wysokiego poziomu rozgrywek, jak w tym roku.
Przeważali zawodnicy z Wielkopolski i Dolnego Śląska, ale pojawili się także reprezentanci Mazowsza.
- To pokazuje prestiż tego turnieju i pokazuje, jak udało nam się zbudować fajną atmosferę wokół mistrzostw powiatu przez ostatnie lata – dodaje J. Krzywaźnia.
Słowa te potwierdzają sami zawodnicy, w tym Jan Kasendra z Kępna, zwycięzca kategorii powyżej 55 lat.
- Świetna atmosfera, wysoki poziom prowadzenia zawodów, konkurencja też bardzo mocna – podsumował.
W podobnym tonie wypowiada się także Maciej Wiśniewski z Raszkowa, drugi w kategorii zrzeszonych w PZTS.
- Bardzo przyjemnie się gra na tej sali – podkreślił. – Znakomita atmosfera ze względu na kibiców. W żadnych klubie drugoligowym nie ma tylu kibiców, ilu tutaj. Widzę, że zainteresowanie meczami jest ogromne. Sam byłem w szoku i musiałem się przyzwyczaić. Jeżeli gram i mnóstwo kibiców klaszcze, to czasem nie słychać piłki. To też buduje atmosferę.
Już tradycyjnie, zrzeszeni walczyli o Puchar Edmunda Dziergwy, jednego z najbardziej zasłużonych działaczy sportowych w dziejach Ostrzeszowa. Podobnie jak w ubiegłych latach, na mistrzostwach obecni byli dwaj jego synowie, z których jeden - prof. Roman Dziergwa – w roli zawodnika. Podczas tegorocznej edycji, dodatkowo upamiętniano też trzy osoby niezwykle ważne dla ostrzeszowskiego tenisa stołowego, które odeszły w bieżącym roku – Krzysztofa Tomczaka, Roberta Mądrego i Jana Ulichnowskiego.
- Będę bardzo zabiegał o to, aby przeprowadzić memoriał poświęcony tym osobom – zapowiada J. Krzywaźnia. – Po żałobie na pewno usiądziemy do rozmów z rodzinami, żeby wyraziły zgodę na taki turniej. Jestem otwarty na współpracę w tej kwestii, bo myślę, że taki turniej tym osobom naprawdę się należy.
Na koniec nie można pominąć jeszcze jednego sukcesu, osiągniętego podczas sobotniego turnieju. Udało się bowiem zebrać dwukrotnie więcej niż przed rokiem darów na rzecz podopiecznych „Szlachetnej Paczki”. W akcję włączyło się wielu zawodników, działaczy i sympatyków tenisa stołowego, z czego organizatorzy są równie dumni, jak z osiągnięć czysto sportowych.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl