25 kwietnia 2024, 15:50

Teraz

10°

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Ostrzeszowianie coraz bliżej I ligi

Czy w przyszłym sezonie Ostrzeszów będzie miał swoich reprezentantów w pierwszej lidze tenisa stołowego? Odpowiedź na to pytanie już w najbliższy weekend, kiedy drużyna UKS „Piast” Poprawa zmierzy się w barażowym dwumeczu o awans z Pogonią Mogilno. Aby jednak mogło do tego dojść, ostrzeszowianie najpierw musieli zwyciężyć w turnieju finałowym, rozgrywanym 14 maja w sali OSS „Piast”. Będzie to wielkie zwieńczenie niezwykle udanego dla UKS „Piast” Poprava sezonu. Dzięki kompletowi czternastu zwycięstw, ostrzeszowski zespół zajął pierwsze miejsce w rozgrywkach grupy południowej wielkopolskiej drugiej ligi, uzyskując tym samym prawo walki o historyczny awans do pierwszej ligi. Następnym krokiem do wymarzonego celu był start w sobotnim turnieju finałowym. W Ostrzeszowie mierzyły się tego dnia cztery najlepsze ekipy w naszym regionie. Oprócz gospodarzy: wicemistrz grupy południowej Wamet Dąbcze oraz dwie najlepsze drużyny grupy północnej – Visonex LUKS Top Wierzbięcin i UKS Nałęcz Majster Ostroróg. W pojedynkach półfinałowych swoją wyższość udowodniły zespoły z naszej części Wielkopolski. Ostrzeszowiacy pokonali rywali z Ostrorogu 6:4, natomiast reprezentanci Dąbcza nie pozostawili złudzeń Wierzbięcinowi, wygrywając 6:0. Decydujący mecz zgromadził w sali OSS „Piast” rekordową publiczność.
- Zależy nam na tym, aby jak najwięcej osób w Ostrzeszowie i okolicy interesowało się tenisem stołowym - mówi prezes UKS „Piast” Poprava Jarosław Krzywaźnia. - Myślę, że po to też walczymy o pierwszą ligę bo jeśli ten szczebel rozgrywek będzie tutaj to jeszcze większe będzie zainteresowanie ludzi, co pokazał chociażby dzisiejszy mecz. Staramy się, aby były duże emocje sportowe, ale też nie zabrakło atrakcji dla wszystkich przybyłych tutaj.
Co prawda początek spotkania był bardzo wyrównany, ale z czasem swoją przewagę coraz bardziej zaznaczali gospodarze. Końcowy wynik – 6:2 – pokazuje, że ostrzeszowianie nie stracili nic ze swojej znakomitej formy.
- Była na pewno presja bo chcemy awansować w tym roku, na to pracujemy cały sezon - przyznaje Adrian Spychała, jeden z filarów zespołu. - Ja bym to nazwał bardziej pozytywną presją niż stresem.
Swojego rozczarowania nie kryli natomiast zawodnicy z Dąbcza.
- Wydaje mi się, że zabrakło chęci zwycięstwa, tak od początku do końca - ocenił Michał Krzyżanowski. - W samej końcówce trudno było odwrócić losy tego pojedynku. Gospodarze zagrali bardzo dobrze, wręcz rewelacyjnie.
Zwycięstwo to stało się dla tenisistów z Ostrzeszowa przepustką do gry o bardzo wysoką stawkę. Już w najbliższy piątek (20 maja) wyjadą do Mogilna, by zainaugurować dwumecz o pierwszą ligę z tamtejszą Pogonią, mistrzem drugiej ligi w województwie kujawsko-pomorskim i pomorskim. Dwa dni później obie drużyny spotkają się w Ostrzeszowie, gdzie zapadnie ostateczne rozstrzygnięcie. Oby dla zawodników i kibiców UKS Piast Poprava było ono okazją do świętowania upragnionego i wyczekanego awansu.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl