29 marca 2024, 14:24

Teraz

17°

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Ostrzeszowianie nie zwalniają tempa

Tenisiści stołowi UKS „Piast” Ostrzeszów kontynuują znakomitą passę w rozgrywkach trzeciej ligi tenisa stołowego. W ostatnią niedzielę (7 października) na własnej hali odnieśli dwa efektowne zwycięstwa, z Górnikiem Kłodawa, a następnie Górnikiem Wierzbinek, odpowiednio 8:2 i 9:1.
Cieszy zwłaszcza ten pierwszy triumf. Ostrzeszowianom bowiem jeszcze nigdy nie udało się pokonać rywali z Kłodawy.
-Jestem pozytywnie zaskoczony – przyznaje prezes UKS „Piast” Ostrzeszów Jarosław Krzywaźnia – Nie będę ukrywał, że naszym celem na ten mecz było zwycięstwo, ale nie sądziliśmy, że jego rozmiary będą tak duże. Wygrywamy 8:2. To jest  świetny wynik. Na to, że wygraliśmy tak wysoko wpływ miało kilka czynników. Przy stanie 2:0 wygraliśmy dwie bardzo ważne „pięciosetówki” i chyba to był główny powód naszego wysokiego zwycięstwa. Dzięki temu, że wygraliśmy te dwa mecze wyszliśmy na prowadzenie 4:0 przed deblami. Po deblach było 5:1 i byliśmy w bardzo komfortowej sytuacji przed ostatnimi czterema grami. Brakowało nam tylko jednego punktu, by zwyciężyć. Mam wrażenie, że wtedy morale zespoły z Kłodawy nieco opadło i dzięki temu było nam łatwiej odnieść te zwycięstwa, natomiast wynik nie oddaje tego, jak bardzo zacięty był to pojedynek.
Podobnego zdania jest Marcin Drozdowski, jeden z głównych punktujących ostrzeszowskiego zespołu.
-Było ciężko, ja na przykład miałem dwa pojedynki po pięć setów. Nie było łatwo, na co wskazywałby wynik, ale udało się. Przed tym meczem mieliśmy naprawdę solidne nastawienie. Przede wszystkim wzięliśmy się do pracy i za treningi. Można powiedzieć, że ja rozpocząłem przygotowania już od kwietnia. Przede wszystkim przeszedłem na dietę, no i skutki widać.
Zawodnicy z Kłodawy przyznają, że w tym meczu mieli niewiele do powiedzenia, głównie ze względu na znakomitą dyspozycję ostrzeszowian.
-Nie ukrywam, że liczyliśmy na remis, ale dzisiaj wiem, że to jest kandydat do awansu – powiedział nam Jarosław Sobański, kapitan Górnika - Serdecznie tej drużynie gratuluję, zaprezentowali się zdecydowanie lepiej od nas. Przez ostatnie dwa sezony regularnie z drużyną z Ostrzeszowa wygrywaliśmy, ale tym razem pokazali, że byli lepsi. Gratuluję i życzę im awansu, bo tym składem powinni bez problemu awansować. Na meczu są kibice, a to jest bardzo ważne. Jest fajna atmosfera, nic dodać, nic ująć.
Według J. Sobańskiego, niedzielny wynik to wypadkowa wzmocnień poczynionych przez UKS i słabszej formy kłodawian. Dzięki temu zwycięstwu, ostrzeszowianie urastają do miana pewniaków do awansu na wyższy szczebel rozgrywek. Z sześcioma punktami na koncie zajmują drugą pozycję w ligowej tabeli, ustępując jedynie UKS „Daniszyn”, z którym zmierzą się na własnej hali 25 listopada o godzinie 10.00. Wcześniej, bo już w najbliższą niedzielę (14 października), na wyjeździe zagrają z LKS „Błękitni” Niechłód oraz KTS Wijewo. Warto dodać, że powodzenie w lidze to nie jedyne sukcesy UKS „Piast”. Reprezentujący ten klub w obecnym sezonie Wojciech Iwasyszyn, w dniach 26-28 września zdobył dwa brązowe medale na Mistrzostwach Polski Wojska Polskiego. Robert Mądry, zajął czwarte miejsce na Mistrzostwach Polski Nauczycieli w Łodzi (5-6 września), a jego syn Michał był siódmy na I Grand Prix Wielkopolski Kadetów.
Fot. Z. Szczepaniak

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl