28 marca 2024, 20:03

Teraz

10°

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Z optymizmem w nowy sezon

23 września kolejny sezon w trzeciej lidze tenisa stołowego zainauguruje drużyna UKS „Piast” Ostrzeszów. Tworzący ją zawodnicy nie kryją, że podejmą walkę o awans na wyższy szczebel rozgrywek. Dzięki dwóm poważnym wzmocnieniom realizacja tego planu staje się coraz bardziej prawdopodobna. W ostatnich miesiącach ostrzeszowskiemu klubowi udało się pozyskać Zbigniewa Kaczmarka oraz Wojciecha Iwasyszyna, graczy gwarantujących wysoki poziom. Pierwszy, w latach 2002-2011 reprezentował klub Trasko Ostrzeszów, w czasach największych sukcesów ostrzeszowskiego tenisa stołowego. Był wicemistrzem Polski w deblu i mikście, a także dobył drużynowe mistrzostwo Polski. W. Iwasyszyn w ostatnich latach występował natomiast w 2 lidze śląsko-opolskiej w drużynie LZS Blyss Kujakowice.
-Cieszę się, że Wojtek do nas przyszedł - przyznaje prezes UKS „Piast” Jarosław Krzywaźnia – W zespole Kujakowic nastąpiły duże zawirowania kadrowe. Przyszło kilku nowych zawodników i zespół chce walczyć o awans do pierwszej ligi. Dzięki temu udało nam się pozyskać Wojtka i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Myślimy, że to będzie to naprawdę duże wzmocnienie dla naszego zespołu i będzie jednym z czołowych zawodników całej trzeciej ligi.
Wzmocnienia te mają szczególne znacznie, ponieważ z powodu podjęcia pracy za granicą w większości meczów w najbliższym sezonie nie będzie mógł zagrać Grzegorz Marciszewski. Pozostali zawodnicy stanowiący trzon drużyny, czyli Marcin Drozdowski, Robert Mądry, Aleksander Maciejewski i Bartosz Lewek zapowiadają walkę o każdy punkt.
-Jeżeli będziemy grali w pełnym składzie, ze zdrowymi zawodnikami to myślę, że naprawdę możemy się pokusić o drugą ligę - uważa J. Krzywaźnia – Ja sam osobiście wierzę, że druga liga jest w tym roku w naszym zasięgu, natomiast jest mnóstwo kolejek, gramy 22 mecze, później jeszcze baraże. Tak więc bardzo długa droga przed nami. W tym momencie skupiamy się głównie na Smeczu Konin i nie będę ukrywał, że myślami wybiegamy już do Górnika Kłodaw, bo to będzie dla nas prawdziwy test. Od dwóch lat mierzymy się z tym zespołem i jeszcze nigdy nie udało nam się wywalczyć nawet remisu. Nie będę ukrywał, że kiedy Górnik Kłodawa do nas przyjedzie będziemy walczyć o pełną pulę, chcemy ten mecz wygrać.
Mecz ze Smeczem Konin już 23 września o godzinie 10.00 w Ostrzeszowie. Z Górnikiem Kłodawa ostrzeszowianie zmierzą się natomiast 7 października.
Fot. Z. Szczepaniak

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl