17 maja 2025, 07:43

Teraz

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Zakończyli kolejny udany sezon

Trzeci rok z rzędu UKS „Piast” Poprawa Ostrzeszów kończy sezon w pierwszej lidze tenisa stołowego na drugim miejscu. Co prawda tym razem drużynie nie udało się wywalczyć awansu do baraży o awans do Lotto Superligi, ale i taka można mówić o kolejnym wielkim sukcesie. W ostatniej kolejce rozgrywek ostrzeszowianie zremisowali u siebie z GMKS Strzelec Frysztak 5:5, ale mecz ten nie miał już wpływu na układ tabeli końcowej. Decydujące znaczenie miało wcześniejsze starcie z liderem rozgrywek KS Polonią Kielce. UKS „Piast” Poprawa przegrał aż 3:7 i tym samym stracił szansę na udział w barażach o Lotto Superligę. Nie zmienia to jednak faktu, że w sezonie 2024/2025 zawodnicy, działacze oraz kibice ostrzeszowskiego klubu mieli wiele powodów do radości i satysfakcji. Czy podobnie będzie w następnym sezonie? Trudno o odpowiedź na to pytanie. Zespół czekają bowiem poważne zmiany kadrowe.
- Zostają z nami Adrian Spychała i Antoni Witkowski. Niestety Adrian Więcek, Damian Węderlich i Michał Krzyżanowski będą w kolejnym sezonie występować w innych klubach - ujawnia prezes Jarosław Krzywaźnia. – Natomiast działamy ku temu, żeby ten zespół nadal na parkietach pierwszej ligi występował. Myślę, że będzie to na pewni zespół bardzo waleczny. Jeszcze nie czas żeby ujawniać nazwiska, ale na pewno będą to osoby, które zostawią serducho tutaj w Ostrzeszowie, będą walczyć o każdy punkt. Tak staraliśmy się budować ten zespół, żeby była to grupa walczaków. Myślę, że jeszcze nie raz ostrzeszowska publiczność będzie mogła się cieszyć ze zwycięstw. 
Skompletowanie nowego, będącego w stanie sprostać oczekiwaniom składu to jednak nie jedyne wyzwanie stojące przed UKS „Piast” Poprawa. Nie jest tajemnicą, że po rezygnacji jednego z dwóch głównych sponsorów, klub boryka się z problemami finansowymi. Ogłoszenie tej informacji wywołało duże poruszenie w lokalnym środowisku.
- Oddźwięk był bardzo pozytywny – potwierdza J. Krzywaźnia. – Wiele osób docenia to co robimy. To bardzo miłe bo czuć, że wiele osób chce, aby tenis stołowy w Ostrzeszowie był na wysokim poziomie. Wiem, że dużo osób chce nam pomóc. Myślę, że jeżeli każdy się do tego przyłoży i dołoży tę swoją cenną cegiełkę to będziemy w stanie dalej robić to wszystko co robimy tutaj w Ostrzeszowie dla sympatyków tenisa stołowego. 
Miejmy nadzieję, że wszystkie te pozytywne reakcje przełożą się na realne działania i za rok także będziemy mieli przyjemność podsumowywać rok pełen sukcesów.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl