WIERUSZÓW: Otwarcie biura posła Pawła Bejdy (PSL)

W sobotę w siedzibie Cechu Rzemiosł Różnych przy ul. Warszawskiej w Wieruszowie nastąpiło symboliczne otwarcie biura posła Polskiego Stronnictwa Ludowego Pawła Bejdy.

W krótkiej uroczystości związanej z otwarciem biura oraz w późniejszych dłuższych rozmowach, związanych z bieżącymi problemami w kraju, z parlamentarzystą rozmawiali działacze PSL z powiatu wieruszowskiego. W symbolicznym przecięciu wstęgi wziął udział także były starosta Andrzej Szymanek, który obecnie pełni funkcję asystenta posła Bejdy. Spotkanie rozpoczął obecny szef ludowców Marek Kanicki, a towarzyszyli mu inni działacze oraz samorządowcy, m.in. Bogdan Nawrocki, Andrzej Żóraw, Piotr Kowalczyk, Adam Musiała i wielu innych.

Biuro jest już prawie 2 lata, tylko nie było możliwości otwarcia w sposób oficjalny, dlatego że była pandemia – komentuje poseł Paweł Bejda. - Teraz chcemy naprawdę ruszyć z tym, żebyśmy mogli razem, wspólnie, rozwiązywać problemy ludzkie, takie typowo ludzkie, a problemów nie brakuje: takich osobistych, różnego rodzaju spraw z codziennym życiem człowieka, ale także również problemów związnych z życiem i funkcjonowaniem przedsiębiorstw. Oczywiście, każdy czas na otwarcie biura jest dobry. Do wyborów mamy jeszcze rok. To biuro w Wieruszowie jest biurem bardzo ważnym i jest usytuowane w dobrym miejscu, dlatego że różnego rodzaju sprawy, które dotyczą obywateli ziemi wieruszowskiej, mogą być potem przenoszone w Warszawie, po to żebyśmy mogli dobre ustawy składać i je procedować. O tym wszystkim będę też mówił podczas oficjalnego już przemówienia na sali obrad. Powiem, jakie są do tej pory pomysły PSL, jakie składaliśmy projekty ustaw, a jednocześnie chcę też wrócić jeszcze do spraw związanych z Wieruszowem. Tutaj mocno stoi rolnictwo. To ogromnie ważna gałąź gospodarki, ale jednocześnie też, jeżeli chodzi o inną gałąź gospodarki, to jest branża drzewna, branża meblarska. Wieruszów stoi meblami. Ceny energii elekekrycznej, ceny gazu, ceny nośników, w ogóle energii, mogą wykończyć przedsiębiorców. O tym też będziemy rozmawiać, o tym też będziemy mówić. To są codzienne ludzkie tragedie, ludzkie problemy związane z ekonomią, związane z pandemią, związane ze zdrowiem, ale także z tym, co się dzieje w polskiej gospodarce.

Poseł Bejda uważa, że opozycja powinna wystartować w przyszłych wyborach w dwóch różnych blokach. - To co powiedział Donald Tusk na Campusie, to jak bardzo Platforma skręciła w lewo, to pokazuje, że muszą być dwa bloki. To znaczy Platforma albo pójdzie sama, albo z Lewicą, a Polskie Stronnictwo Ludowe tworzy taki blok centrowo-prawicowy, demokratyczny. Myślę, że wokół tego bloku powinniśmy się skupiać, czyli przynajmniej, a właściwie wystarczyłoby aby były dwie listy na poziomie demokratycznej opozycji, no i to co zrobi zjednoczona, teraz już bardzo popękana Prawica, to już jest ich sprawa.