KĘPNO: Będzie areszt dla zatrzymanych za napad na stację paliw

Policja zatrzymała także drugiego ze sprawców napadu na stację paliw w Baranowie. To 20-latek z powiatu kluczborskiego (m. Jaśkowice). Mężczyzna był od wczoraj poszukiwany. Do zatrzymania doszło nad razem. Już wczoraj zatrzymano 21-latka z Rakowa. 

Przypomnijmy, do napadu na stację paliw doszło w czwartek około 17:00. Dwóch mężczyzn terroryzując pracownicę stacji przedmiotem przypominającym broń zażądało wydania pieniędzy. - Dwóch gości było. Jeden w kapturze mierzył z broni, żeby koleżanka wydała pieniądze - powiedział Radiu SUD pracownik stacji, który przyjechał tego dnia szybciej do pracy na swoją zmianę. - Koleżanka próbowała stawiać opór, ale mocno ją przestraszyli - dodaje.

Mężczyźni uciekli pieszo w pola, w kierunku Joanki. Kilkaset metrów dalej mieli zaparkowany samochód. Wszystkie siły policyjne z regionu zostały natychmiast skierowane w miejsce zdarzenia. Policyjni technicy zabezpieczyli ślady, zrobiono gipsowe odlewy zarówno obuwia jak i opon samochodu. Niespełna dwie godziny później funkcjonariusze zatrzymali w Rakowie sprawcę, który miał przy sobie przedmiot przypominający broń. Kryminalni mają już przygotowaną wersję zdarzeń. - Napastnik, który groził pracownicy był zamaskowany na twarzy, ubrany był w ciemną kurtkę. Policjanci ruszyli po tych śladach i ustalili jednego ze sprawców - mówił Radiu SUD podkomisarz Mateusz Lewek zastępca Naczelnika Wydziału Kryminalnego KPP Kępno.

Napastnicy zabrali około 2 tysięcy złotych. Za czyn, którego się dopuścili grozi im od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.