29 kwietnia 2024, 00:12

Teraz

14°

Fakty

A A A

KĘPNO: Czy basen latem będzie otwarty?

Nie jest tajemnicą, że kępiński basen lata świetności ma już dawno za sobą. Każdego lata, aby obiekt mógł służyć mieszkańcom, prowadzone były doraźne prace remontowe. Nie inaczej będzie w tym roku, jednak wielce prawdopodobne jest, że jeśli obiekt będzie otwarty, to dopiero w trakcie wakacji.

Basen w Kępnie, to jedyna możliwa forma plażowania i rekreacji w mieście, w wakacyjne dni. Jednak to, co dla jednych jest miłą odskocznią na wypoczynek, dla drugich kulą u nogi. Od lat mówi się, że basen musi przejść gruntowną modernizację. Praktycznie wszystko jest tam przestarzałe. W gminie brakuje środków na ten cel, a potencjalnych inwestorów także na próżno szukać, bo nikt nie będzie chciał zainwestować potężnych środków w coś, co jest otwarte tylko kilka tygodni w roku i to przy założeniu, że pogoda dopisze.

Tak jak niegdyś KOSiR, tak teraz spółka „Projekt Kępno” czyni starania, aby basen uruchomić. Tutaj pojawiają się jednak rozbieżności. Do tej, pory w połowie maja KOSiR był już po drobnych remontach i przedstawiał cennik biletów, a spółka ogłosiła dopiero przetarg na wyłonienie wykonawcy prac remontowych. Zakres prac obejmuje między innymi naprawę niecek basenowych i uzupełnienie ubytków betonu. Przetarg i terminy z nim związane wiążą duże ryzyko, że basen nie będzie otwarty na początku wakacji.

- Nie zakładam takiego scenariusza. Prowadzimy rozmowy i była nawet jedna firma przeprowadzić analizę obiektu, a dwie dzwoniły z pytaniami szczegółowymi, więc zainteresowanie wykonaniem tych prac jest. Martwi mnie pogoda, bo jeżeli będziemy wylewali nieckę betonem, to dla zachowania szczelności, pewne terminy też musimy zachowa, aby zachować twardość betonu - mówi Karolina Pilarczyk-Dworaczyńska, prezes spółki „Projekt Kępno”.

Dlatego trudno oprzeć się wrażeniu, że za prace remontowe spółka zabrała się o kilka tygodni za późno. Ewentualny wykonawca remontu będzie miał czas na wykonanie swoich prac do 20 czerwca. Później trzeba będzie uzyskać odpowiednie parametry wody, a do tego także potrzeba czasu, aby sanepid dopuścił obiekt do użytkowania. - Na razie wróżymy z fusów, jesteśmy z sanepidem w stałym kontakcie. Panie z sanepidu mają świadomość pewnych niedociągnięć tego obiektu, ale jeżeli uda nam się zachować szczelność, to nie widzą przeszkód - dodała prezes spółki.

Karolina Pilarczyk-Dworaczyńska przyznała, że nikt nie jest wstanie przewidzieć, czy otwarcie basenu będzie w ogóle konieczne w czerwcu... - Pogoda w Polsce jest kapryśna, trudno przewidzieć, że 23 czerwca będzie upał i będzie można kąpać się w basenie zewnętrznym - dodaje.

W przypadku Stadionu Miejskiego spółka wzięła się do przygotowań murawy na dwa tygodnie przed zakończeniem sezonu. W kwestii basenu też z pewnością można teraz będzie powiedzieć, że jak nie w tym sezonie, to na pewno w przyszłym.

Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl