15 maja 2024, 09:46

Teraz

14°

Fakty

A A A

KĘPNO: Pracownicy parafii idą do sądu

Sprawa zwolnienia z pracy kościelnego Jana Cegły trafiła na obrady Sesja Rady Powiatu i do Sądu Pracy. Tam zawarto porozumienia, ale były już kościelny musi otrzymać odszkodowanie. Na sądową wokandę trafią prawdopodobnie także pozwy od innych, byłych pracowników kościoła św. Marcina.

Zgodnie z kodeksem pracy, aby zwolnić z pracy osobę, która w samorządzie sprawuję funkcję radnego, pracodawca musi uzyskać zgodę rady. Jan Cegła, który jest członkiem rady powiatu, był do tej pory także zatrudniony na ½ etatu, jako kościelny w parafii św. Marcina w Kępnie. Swoją pracę wykonywał 14 lat. 31 października 2016 otrzymał 3-miesięczne wypowiedzenie z pracy. Przed Sądem Pracy w Kępnie domagał się przywrócenia do niej.

W czwartek odbyła się rozprawa, podczas której zawarto ugodę z proboszczem ks. Jerzym Palpuchowskim. Parafia musi kościelnemu jednak wypłacić odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznej pensji. - Złożyłem do sądu pozew na parafię, której zarządcą jest ks. proboszcz. On także złożył pismo, w którym stwierdza, że kategorycznie niemożliwe jest przywrócenie mnie do pracy. Wynikało to także z wyjaśnień, które składał proboszcz w sądzie. Zapytałem sędziego, jakie jest najlepsze wyjście z sytuacji. Sędzia stwierdził, że najlepiej będzie jak dojdzie do ugody z odszkodowaniem. Przystałem na taką propozycję, ponieważ nie wiem, czy dalsza praca w takiej atmosferze byłaby przyjemna - mówił Jan Cegła.

Mimo zawarcia ugody, stosowną uchwałą, opinię wydała także Rada Powiatu. Po przeanalizowaniu sytuacji radni niemal jednogłośnie stwierdzili, że nie ma podstaw, aby radny Jan Cegła otrzymał wypowiedzenie z pracy, jako kościelny. Tylko radna Jolanta Jędrecka wstrzymała się od głosu. Radny Jan Cegła powiedział Radiu SUD, że po uprawomocnieniu się wyroku zamierza całą sytuację przedstawić biskupowi. Ks. proboszcz Jerzy Palpuchowski nie chciał sprawy komentować. - Zawarliśmy ugodę. Rozstaliśmy się w przyjacielskiej atmosferze, więc nie ma potrzeby komentować sprawy - powiedział Radiu SUD ks. proboszcz.

Jak powiedział Radiu SUD Jan Cegła, wypowiedzenie z pracy otrzymał także drugi kościelny oraz pani sprzątająca kościół. Oni, jak zaznaczył Cegła, także chcą domagać się swoich praw w sądzie. Kilka miesięcy temu z pracą w kościele św. Marcina pożegnał się organista Antoni Janaszewski. Czy kościelny ma dużo obowiązków w kępińskiej parafii? - Jeśli byłem sam kościelnym, to pracowałem 220 godzin miesięcznie - przyznał Jan Cegła.

Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl