MROCZEŃ: Nowy model nauczania

W marcu informowaliśmy, iż szkoła w Mroczeniu zamierza wprowadzić nową jakość w nauczaniu. Uczniowie nie będą odrabiali typowych prac domowych. Właśnie zapadły wiążące decyzje w tej sprawie. Program rusza od nowego roku szkolnego.

Jak wiadomo, nie ma żadnych przepisów pozwalających nauczycielom rozporządzać wolnym czasem uczniów. Lukę w prawie zauważył społeczny Rzecznik Praw Ucznia, który skierował do Rzecznika Praw Obywatelskich wniosek o zakazanie zlecania uczniom zadań domowych. W Mroczeniu takich problemów nie będzie od 1 września. Od kilku miesięcy z zamiarem likwidacji prac domowych na terenie szkół w gminie Baranów nosiła się wójt. Teraz projekt „Szkoła bez zadań domowych” rusza w Mroczeniu, ale nie oznacza to, że uczniowie będą mieli mniej nauki.

- Musimy dodać do zadań, które są z arkusza dodatkowo matematykę, fizykę, język polski i języki obce. Będą na to dodatkowe środki, aby nauczyciele mieli możliwości nauczania tylko w szkole. Będzie dodatkowy, zakupiony przez gminę komplet podręczników w szkole, aby dzieci można było odciążyć z tornistrami - powiedziała Bogumiła Lewandowska-Siwek.

Przedmioty, które zostały wybrane, jako dodatkowe godziny, wskazali sami rodzice. To właśnie przy nich poświęcali swoim pociechom najwięcej czasu w domu. Dyrektor szkoły przyznał, że całe grono pedagogiczne było jednogłośnie za wprowadzeniem tego systemu. - Uważamy, że szkoła powinna iść z postępem i reagować na oczekiwania rodziców. Mamy zmotywowane i kreatywne grono pedagogiczne i z tym programem nie powinniśmy mieć problemów - przyznał Andrzej Tyra.

Nie ma też obawy, że program nauczania nie będzie w 100% zrealizowany. - Rzadko zadaje prace domową. Na lekcji mamy tyle czasu, że zdołamy zrobić wszystkie kluczowe przykłady i jesteśmy w stanie je powtórzyć a uczniowie nie muszą tego robić w domu. Nie ma takiego obowiązku - mówi nauczycielka matematyki Urszula Barteczka. Przy zwiększonej liczbie godzin będzie możliwość pracy z uczniem bardziej indywidualnie. - Z fizyki np. klasa będzie miała jedną godzinę wspólną, a drugą z podziałem na grupy - dodaje Barteczka.

Nowy system nauczania konsultowano z rodzicami. Przeprowadzono ankiety, z których wynikało, że około 80% z nich oczekiwało zmian, które odciążą ich z prac domowych. - Moje dziecko uczęszcza do tej szkoły i wiem ile czasu muszę poświęcić na to, żeby mu pomóc, przepytać, sprawdzić zadanie domowe. Są rodzice, którzy z jednego przedmiotu potrafią mniej z innego więcej pomóc - powiedziała Agnieszka Hojka - Hartman przewodnicząca Rady Rodziców.

Odrabianie prac domowych nie uczy systematyczności i odpowiedzialności, częściej oszustwa i kombinowania, bo nie wszyscy rodzice są w stanie odpowiednio pomóc w domu swojemu dziecku. Nie oznacza to, że uczniowie teraz w domu nie będą nic robić. - Dzieci mają w domu przygotować się do sprawdzianu, do lekcji pod kątem teoretyczny, ale już nie będą musieli rozwiązywać ćwiczeń, rozwiązywać zadań, czy pisać tekstów, bo to będą robić na lekcjach - dodał dyrektor Tyra. Wiadomo, że od 1 wrześnie 2019 roku budowana właśnie nowa szkoła w Baranowie będzie także realizować ten model nauczania.