BARANÓW: OSP Baranów otrzyma wóz drabiniasty za ponad 2 mln zł!

Gmina Baranów zakupi wóz drabiniasty dla OSP. - Żeby przycinać drzewa, nie trzeba wydawać 2 mln zł! - mówili niektórzy radni.

Temat wywołał podczas piątkowej (21.02) sesji niesamowite emocje. Chodzi o samochód o wysokości drabiny ratowniczej 37 m, z 3 osobowym koszem. - Według mnie, to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Tłumaczenie, że będziemy obcinać drzewa, albo zdejmować koty z drzew jest niepoważne - mówił radny Grzegorz Bystry, który zgłębił temat zasadności tej inwestycji w Komendzie Powiatowej PSP Kępno.

Otrzymał on stosownej wyjaśnienia od komendanta bryg. Wojciecha Grabarka, który nie podważa planów inwestycyjnych, ale mając na względzie infrastrukturę i tereny a także zakłady pracy w Gminie Baranów, zaleca zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych z dużym zapasem wody, które są najbardziej odpowiednie do likwidacji zdarzeń, których wystąpienie na tym terenie jest najbardziej prawdopodobne.

- Na takie samochody ratowniczo-gaśnicze są odpowiednie dofinansowania i jak tylko w tym roku jakieś możliwości się pojawią, to taki samochód będziemy chcieli zakupić. Następna w kolejce jest OSP Słupia - przyznała skarbnik gminy Marzena Żłobińska.

- Jesteśmy jednostką prężną i nie lubimy bezczynnie siedzieć. Wiemy wszyscy, jakie są anomalia pogodowe, które prawdopodobnie będą się zwiększać. Dlatego chcemy wyjść naprzeciw likwidując te zagrożenia - uzasadniał wybór radny Ryszard Stasiowski.

Odmiennego zdania był Piotr Marciniak. - Samochody ratownicze z dużą ilością wody, o których pisze komendant Grabarek bardziej przydałyby się niż ten podnośnik, którego wynajęcie do obcinania liści, za te kilkanaście tysięcy złotych jest bardziej zasadne, niż wydawanie 2 mln zł na samochód, który trzeba później jeszcze utrzymać, serwisować itd. To są ogromne koszty - mówił radny.

Radny Grzegorz Bystry podkreślał, że OSP Baranów będzie jedyną w regionie jednostką ochotniczą, dla której zakupiony zostanie taki samochód. - W okolicznych powiatach jest tylko jedna taka straż, ale dysponuje podnośnikiem, bo jednostka PSP zakupiła nowy sprzęt, a stary przekazała w użyteczność strażaków ochotników. Gdyby w naszym przypadku ktoś nam przekazał taki sprzęt, to nie miałbym nic do tego, ale jeśli podatnicy mają zapłacić 2 mln zł, a za chwilę będą kolejne podwyżki za śmieci (…) kupujemy samochód, który będzie używany okazjonalnie - dodał radny Bystry.

Większością głosów radni zdecydowali o przekazaniu środków z budżetu na kupno samochodu z drabiną ratowniczą, który nieco różni się od samochodu (podnośnika), ale praktycznie służy do tych samych zadań.