26 kwietnia 2024, 02:33

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Będzie kolejna podwyżka opłat za śmieci?

Wiele wskazuje na to, że mieszkańców gminy Ostrzeszów czeka kolejna podwyżka opłat za śmieci. Główna przyczyna to bardzo znaczący przyrost ilości odpadów zmieszanych. W porównaniu rok do roku zwiększyła się ona bowiem o ponad 22%. Jak zauważa burmistrz Patryk Jędrowiak, sytuacja taka powtarza się już od kilku lat i dotyczy całego kraju.
- Jeśli chodzi o sekcje segregowane, ilość jest stabilna – podkreśla. - Minimalne wzrosty, nieprzekraczające 3-4% w skali roku. Natomiast to właśnie wzrost w przypadku odpadów niesegregowanych jest najbardziej dotkliwy, ponieważ są najdroższe w zagospodarowaniu. Możemy to w prosty sposób zauważyć po miejskich kubłach. Mimo, że ich liczba minimalnie się zwiększa to wypełnienie jest coraz większe. Chociaż częstotliwość odbioru z kubłów miejskich jest taka sama jak wcześniej, to wielokrotnie widzimy, że śmieci wręcz wysypują się z tych kubłów. To jest też kwestia naszej mentalności. Musimy zmienić podejście, nie wszystko, co kupujemy w sklepie, musimy wrzucić do kubła miejskiego. Ten sam papierowy kubek, który tam wrzucimy, jest droższy w zagospodarowaniu, bo jest odpadem zmieszanym, niż kiedy przyniesiemy go do domu i wyrzucimy do pojemnika żółtego bądź niebieskiego. Dużo zależy od nas, od świadomości mieszkańców.
3 listopada rozstrzygnięty zostanie przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów na terenie gminy. Wyłoniona zostanie firma mająca wykonywać tę usługę od 1 stycznia 2022 roku do 30 czerwca 2024 roku.
- Nowa umowa zostanie podpisana na 2,5 roku, a to oznacza większy kontrakt, co zachęca do startu w przetargu także inne firmy. - uważa burmistrz. - Z naszej strony mamy nadzieję, że pozwoli też uzyskać cenę, która ustabilizuje późniejsze opłaty dla mieszkańców na dłuższy okres, nie będzie wymagała zmiany stawki co roku.
Aktualna stawka to 27 złotych od osoby w przypadku odpadów segregowanych i dwa razy tyle w przypadku niepoddawanych selekcji. Czy podwyżka do 30 złotych, a być może nawet przekraczająca tę kwotę jest już przesądzona?
- Teraz nie jest możliwe, aby powiedzieć cokolwiek – przekonuje P. Jędrowiak. - Zależy, jaki będzie wynik przetargu, jaka będzie ostateczna ilość odpadów na koniec roku, bo to będzie wyznacznik do obliczenia późniejszej stawki. W pierwszej kolejności będą ruchy na stawkach dla gospodarstw niezamieszkałych (firm, przyp. Red.), które były drastycznie obniżone przez poprzednią reformę. Natomiast na stawkach dla gospodarstw mieszkaniowych zmiany będą dopiero wtedy, kiedy tymi pierwszymi stawkami nie będziemy w stanie wypełnić kwoty oferty.
W tym miejscu warto przypomnieć, że styczniowe podniesienie stawki z 20 do 27 złotych tłumaczono właśnie przede wszystkim narzuceniem przez rząd obowiązku obniżenia opłat za odpady dla przedsiębiorców z 35 zł do maksymalnie 6 zł za standardowy pojemnik. Ustawodawca wycofał się jednak z tej regulacji, co mówiąc wprost, daje możliwość nałożenia większych obciążeń finansowych na firmy. Czy dzięki temu nie będzie kolejnej podwyżki dla gospodarstw domowych? Odpowiedź poznamy prawdopodobnie jeszcze w bieżącym roku.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl