29 kwietnia 2024, 08:28

Teraz

13°

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Parafia farna w remoncie

Bieżący rok z pewnością zapisze się na kartach historii Parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie jako jeden z najbardziej pracowitych. Trwają bowiem, zakrojone na szeroką skalę, prace remontowe w kościele farnym,  a wręcz o odbudowie można mówić w przypadku Kościoła Filialnego pw. Świętego Wawrzyńca w Olszynie. Obecnie ten ostatni nie przypomina siebie sprzed kilku miesięcy, pozostał jedynie drewniany szkielet. Stopniowo ma jednak odzyskiwać swój dawny blask.
- To będzie ten sam kościół – przekonuje ks. Leszek Szkopek, proboszcz Parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Ostrzeszowie. – To jest bardzo ważne i zrobimy wszystko, żeby on był takim samym kościołem, który tam jest w zasadzie od XIV wieku. Ten, o którym teraz mówimy, jest trzecim kościołem i jego istnienie datuje się na 1820 rok, pobłogosławienie na 1821. Jesteśmy więc w okresie jego dwóchsetlecia. Ta okrągła data motywuje nas do działania.
W przekonaniu ks. proboszcza był to ostatni moment na ratunek. Gdyby prace nie rozpoczęły się teraz, zabytkowej świątyni groziła rychła i niechybna zagłada. W praktyce konstrukcja kościoła będzie niemal całkowicie nowa, począwszy od fundamentów, na dachu kończąc. Co prawda planuje się wykorzystać elementy pochodzące z jego demontażu, ale realnie patrząc, niewiele z nich nadaje się do ponownego użycia. Zmieni się także wyposażenie, o co zadbają między innymi sami parafianie. Zobowiązali się we własnym zakresie zgromadzić środki na pokrycie kosztów renowacji ołtarza głównego. Priorytetem jest to, aby prace zakończyły się do 10 sierpnia tego roku, a więc dnia Odpustu Świętego Wawrzyńca. Prace wyraźnie postępują też w Kościele Farnym. Ruszyły w ubiegłym roku, a w bieżącym udaje się je kontynuować.
- Podjęliśmy pierwszy etap wymiany dachu, to jest ogromna inwestycja – przyznaje ks. Szkopek. – Zaplanowaliśmy działania nad prezbiterium, które było najbardziej sfatygowane i domagało się działania natychmiastowego. Udało nam się to zrobić, w trakcie prac okazało się, że to, co planowaliśmy na później, musi być wykonane wcześniej. Pewna konsekwencja technologiczna wymagała tego, by podjąć działania związane z murem, z jego rewitalizacją. To są też ogromne koszty, ale podjęliśmy się tego i jest to zrealizowane. Wystarczyło też czasu i możliwości, aby zrobić dach na zakrystią, która należy do najstarszych elementów Fary i musi być szczególnie chroniona. To jest jednak mniej niż 1/3 całości dachu. Przymierzaliśmy się do tego, aby ten rok był rokiem wymiany pozostałej części.
Dekarze mają przystąpić do pracy w połowie maja, po pierwszej komunii świętej. Proboszcz i parafianie liczą na to, że nowe oblicze Fara będzie mogła pokazać 15 sierpnia, kiedy rokrocznie odbywają się w niej uroczystości odpustowe. Wszystkie te przedsięwzięcia można realizować dzięki ofiarności wiernych, współpracy z samorządem lokalnym oraz pozyskiwaniu środków zewnętrznych, m.in. z Ministerstwa Kultury.
Fot. www.ostrzeszowinfo.pl, Grzegorz Kosmala

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl