OSTRZESZÓW: Policja ma pełne ręce roboty

Od czasu wprowadzenia nowych zasad i restrykcji dotyczących przemieszczania się osób czy obostrzeń w handlu ostrzeszowscy policjanci mają pełne ręce roboty. Poza codziennymi obowiązkami dokonują też wyrywkowo kontroli punktów handlowych. Sprawdzają, czy nowe przepisy są respektowane i czy nie powodują niepotrzebnych awantur.
- Do tej pory w obrębie placówek handlowych nie zdarzyły się żadne przykre incydenty – zapewnia Adam Juszczak, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie -  Społeczeństwo zachowuje się dojrzale, szanuje narzucone ograniczenia co do ilości osób w sklepach. Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że są to przepisy, które mają pomóc nam wszystkim i chronią nasze zdrowie. Niestety, nie wszędzie obowiązuje ta sama dyscyplina. Dwóch dżentelmenów w wieku 20 oraz 43 lat uznało, że przepisy ich nie dotyczą. Postanowili spotkać się w Ostrzeszowie na Osiedlu Zamkowym w celach towarzyskich. Na prośby policjantów, żeby się rozejść, zareagowali bardzo impertynencko i stwierdzili, że nikt im tego nakazać nie może.
Mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości 100 złotych i rozeszli się do domów. Policja przypomina, ograniczenie kontaktów do niezbędnego minimum jest niezbędne do spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Źródło: KPP Ostrzeszów