OSTRZESZÓW: Usłyszał wołanie o pomoc i wezwał służby

Godną pochwały czujnością wykazał się mieszkaniec jednego z bloków na ulicy Kwiatowej w Ostrzeszowie. Kiedy zorientował się, że jego 85-letni sąsiad potrzebuje pomocy natychmiast podjął działania w celu jej sprowadzenia. Do zdarzenia doszło w środę (19 stycznia) około godziny 20.00. Osoba dzwoniąca na telefon alarmowy informowała, że z jednego z mieszkań słychać wołanie o pomoc. Na miejscu jako pierwszy pojawił się zastęp z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie,  a następnie patrol Policji i Zespół Ratownictwa Medycznego.
- Jak się okazało po dojeździe na miejsce zdarzenia, drzwi do mieszkania były zamknięte, natomiast ze środka było słychać delikatne nawoływania starszego mężczyzny - relacjonuje mł. bryg. Tomasz Jabłoński, dowódca Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Ostrzeszowie. - Ponieważ ten mężczyzna znajdował się w pozycji leżącej, bezpośrednio za drzwiami, strażacy wyważyli zawiasy, żeby bezpiecznie je zdjąć. Po otwarciu drzwi okazało się, że na podłodze leży mężczyzna w wieku 85 lat, przytomny, ale z objawami zasłabnięcia i wycieńczenia. Na miejsce dotarła Policja i Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się udzieleniem pomocy mężczyźnie. Został zabrany do szpitala.
Mamy nadzieję, że mężczyzna wkrótce dojdzie do pełni sił i jeszcze raz zwracamy uwagę na godną naśladowania postawę sąsiada. Gdyby nie to, pomoc mogłaby przyjść za późno.