26 kwietnia 2024, 15:22

Teraz

13°

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Zmniejszenie liczby dzielnic. Konsultacje na "nie"

Dobiegły końca konsultacje społeczne w sprawie zmniejszenie z sześciu do czterech dzielnic na terenie Ostrzeszowa. Ich uczestnicy zdecydowanie wypowiedzieli się przeciwko realizacji tego pomysłu. Za niezasadny uznało go aż 84% biorących udział w badaniu (złożono 339 ankiet). Jak już informowaliśmy, w przypadku dzielnic nr 2 i nr 3 nie zajdą żadne zmiany. Z pozostałych czterech dzielnic, za sprawą połączenia nr 1 z nr 6 oraz nr 4 z nr 5, miałyby powstać dwie. Dzięki temu miasto podzielone byłoby na cztery części o podobnej liczbie mieszkańców, co dodatkowo uporządkowałoby mapę wyborczą. Do tej pory jeden z okręgów głosowania obszarem obejmował dwie dzielnice, drugi natomiast aż cztery. Jeśli propozycja zyska aprobatę, w skład każdego z okręgów wchodzić będą po dwie dzielnice o zbliżonej liczbie mieszkańców.
- W tych dzielnicach, które chcemy połączyć czasem mieliśmy problem z wybraniem rady dzielnicy, ponieważ na zebranie przychodziło zbyt mało osób – dodaje burmistrz Patryk Jędrowiak. - Mam więc wrażenie, że połączenie spowoduje, iż wśród ludzi pojawi się więcej energii oraz zapału i będzie realizowanych jeszcze więcej inicjatyw.
Osób, które zdecydowały się wziąć udział w konsultacjach najwyraźniej te argumenty nie przekonały.
„...zmniejszenie ilości dzielnic zostało odrzucone przez zdecydowaną większość ankietowanych, którzy zadeklarowali się jako mieszkańcy dzielnic nr 1, 2, 3, 4 i 6. W przypadku Dzielnicy nr 5 zdania były podzielone, natomiast osoby, które nie wiedziały na terenie której dzielnicy zamieszkują, opowiedziały się za zmniejszeniem ich liczby.” - czytamy w sprawozdaniu z konsultacji.
Jak swoją opinię argumentowali przeciwnicy proponowanej zmiany?
- za duże obszary,
- duża dzielnica mało kompetencji,
- dzielnice powinny być stosunkowo małe, aby znać jej problemy,
- nie powinno zmieniać się sprawdzonej działalności, która pozytywnie działała przez dłuższy okres,
- dlaczego nie liczy się głos mieszkańców, tylko ustalacie sami, pozwólcie działać przewodniczącemu tak jak było do tej pory.
To tylko kilka przykładów zaczerpniętych z długiej listy zawartej w sprawozdaniu.
- Muszę powiedzieć, że jesteśmy trochę zasmuceni wynikami - nie kryje burmistrz. - Nie, jeśli chodzi o rezultat, tylko o pewne zachwianie tych wyników związane z aktywnością niektórych przewodniczących dzielnic. Jeżeli spojrzymy na zainteresowanie konsultacjami wśród mieszkańców poszczególnych dzielnic, to mogłoby się wydawać, że mieszkańcy połowy z nich w ogóle nie są zainteresowani, bo z każdej spłynęło około dwudziestu ankiet. Natomiast z trzech pozostałych dzielnic, których przewodniczący bardzo mocno zabiegają o to, aby nie zmieniać obecnej liczby, tych ankiet spłynęło ponad sto.
W opinii burmistrza taki obraz głosów nie odzwierciedla więc w pełni opinii ostrzeszowian na temat proponowanych zmian.
- Tym bardziej, że w tych ankietach mamy negatywne zdania dotyczące nie tylko zmiany liczby dzielnic, ale też, prawdopodobnie z automatu, wiele osób zaznaczało, że jest negatywnie ustosunkowanych do nowych statutów, nie określając, co im się w nich nie podoba – zaznacza P. Jędrowiak.
Jako że konsultacje społeczne mają jedynie charakter opiniodawczy, inicjatywa zmniejszenia liczby dzielnic pozostaje aktualna. Ostateczna decyzja zapaść ma na najbliższym posiedzeniu Rady Miejskiej. Poprzedzą ją dyskusje na posiedzeniach komisji branżowych.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl