OSTRZESZÓW: Za szybko na drogach
Fakty
A
A
A
WIERUSZÓW: Śniadanie Wielkanocne wielkiej rodziny
Uroczyste Śniadanie Wielkanocne uczestników i pracowników Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz Zakładu Aktywności Zawodowej odbyło się w środę w sali Ochotniczej Straży Pożarnej w Pieczyskach.
Szeroka rodzina osób niepełnosprawnych, pracowników, wolontariuszy i przyjaciół kontynuuje świąteczne tradycje. - Spotykamy się z ogromną radością i przyjemnością – przyznaje prezes Stowarzyszenia Integracyjnego „Klub Otwartych Serc” Henryka Sokołowska. - Od tego spotkania rozpoczynamy wspólne, rodzinne świętowania. Niestety jest nas już tak dużo, że musimy dzielić się na grupki, dzisiaj jest 150 osób, ale jeszcze przez kolejne spotkania, które jeszcze jutro i te, które poprzedziły dzisiejszy dzień, przeszło 100 osób spotykało się w mniejszym gronie. Nie mamy takiej sali, gdzie wszyscy moglibyśmy zasiąść. Myślę, że dobrze że nas jest wielu, ale z drugiej strony nasze życzenie jest takie żebyśmy się w ogóle nie musieli się spotkać przy stole z osobami niepełnosprawnością. Życie jest niestety inne. Myślę, że ta radość, która panuje na sali przy tym świątecznym stole wypełnia to, jakie przesłanie niosą ze sobą Święta Wielkanocne. Widać mnóstwo cierpienia, mnóstwo miłości i mnóstwo szczęścia, które emanuje od tych ludzi, że mogą być razem, że mogą się realizować, że są zauważani i mogą spełniać swoje marzenia, swoje życzenia, swoje pragnienia.
Szeroka rodzina osób niepełnosprawnych, pracowników, wolontariuszy i przyjaciół kontynuuje świąteczne tradycje. - Spotykamy się z ogromną radością i przyjemnością – przyznaje prezes Stowarzyszenia Integracyjnego „Klub Otwartych Serc” Henryka Sokołowska. - Od tego spotkania rozpoczynamy wspólne, rodzinne świętowania. Niestety jest nas już tak dużo, że musimy dzielić się na grupki, dzisiaj jest 150 osób, ale jeszcze przez kolejne spotkania, które jeszcze jutro i te, które poprzedziły dzisiejszy dzień, przeszło 100 osób spotykało się w mniejszym gronie. Nie mamy takiej sali, gdzie wszyscy moglibyśmy zasiąść. Myślę, że dobrze że nas jest wielu, ale z drugiej strony nasze życzenie jest takie żebyśmy się w ogóle nie musieli się spotkać przy stole z osobami niepełnosprawnością. Życie jest niestety inne. Myślę, że ta radość, która panuje na sali przy tym świątecznym stole wypełnia to, jakie przesłanie niosą ze sobą Święta Wielkanocne. Widać mnóstwo cierpienia, mnóstwo miłości i mnóstwo szczęścia, które emanuje od tych ludzi, że mogą być razem, że mogą się realizować, że są zauważani i mogą spełniać swoje marzenia, swoje życzenia, swoje pragnienia.
W tym tygodniu wieruszowskie podmioty pracujące na rzecz niepełnosprawnych gościły u siebie 15-osobową delegację z woj. łódzkiego, która uczyła się dobrych praktyk. - To jest marka powiatu wieruszowskiego, że potrafimy ze sobą współpracować, że widzimy drugiego człowieka, jego problemy – dodała prezes Sokołowska.
