SOKOLNIKI: OSP wyjeżdżała 50 razy

Strażacy z Sokolnik, mimo obowiązków zawodowych i rodzinnych, są na każde zawołanie. Jednostka uczestniczy w akcjach ratowniczo – gaśniczych i wyjeżdża do miejscowych zagrożeń. OSP często można zauważyć na drodze ekspresowej S8 oraz na byłej krajowej „ósemce”, gdzie dochodzi do kolizji oraz wypadków. Przede wszystkim za to dziękowali w sobotni wieczór zaproszeni goście na cele z prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego Januszem Pietrzakiem, komendantem gminnym Andrzejem Białkiem, dowódcą jednostki ratowniczo – gaśniczej mł. bryg. Dariuszem Góreckim oraz wójtem Sylwestrem Skrzypkiem. 

Jeszcze niedawno priorytetem jednostki było pozyskanie wozu ratowniczo – gaśniczego. Strażacy od kilku lat cieszą się z jego obecności w Sokolnikach. To właśnie dzięki doposażeniu OSP w profesjonalny sprzęt z powodzeniem można było prowadzić aż tyle akcji w terenie. A mowa o 15 pożarach i 35 likwidacjach miejscowych zagrożeń.  

Obecnie najważniejsza jest przeprowadzka do nowej remizy, która będzie oddana do użytkowania dzięki dobrej współpracy z gminą Sokolniki. - W roku sprawozdawczym dokończono prace budowlane wewnątrz remizy – relacjonował prezes OSP Andrzej Korpeta. - W grudniu miało miejsce przekazanie do zagospodarowania. 

Za kilka tygodni z placu przy drodze wojewódzkiej znikną stare garaże. W ich miejsce ukaże się nowy, odpowiadający aktualnym wymaganiom oraz standardom budynek. Zarząd otrzymał absolutorium w związku z działalnością w minionym roku, druhowie zaakceptowali również plany na kolejne miesiące.