WIERUSZÓW: Awantura o szpitalne opłaty

Temat płatnego parkingu przy szpitalu oraz toalety na „żeton” zdominował piątkową sesję Rady Powiatu. Doszło do regularnej awantury, podczas której nawet niektórzy radni koalicyjni opowiadali się za zniesieniem opłat dla pacjentów podczas pobytu na terenie Powiatowego Centrum Medycznego.

Na piątkowej sesji, co prawda, nie było punktu dotyczącego działalności szpitala, ale tematem dyskusji stał się niedawno wyremontowany plac przy ul. Warszawskiej, który po utwardzeniu stał się płatnym parkingiem. Temat rozpoczął radny Marek Stojecki, który twierdził że początkowo nie było mowy o takim rozwiązaniu. – Uważam, że w tej części parking powinien być ogólnodostępny. Ten grunt został przekazany aportem na rzecz spółki. To znowu skomplikuje sytuację, bo na ul. Prusa istnieją parkingi przy sklepach i one będą stale zatłoczone. U nas nie ma takiego nawyku, aby płacić za parkowanie. W mieście, tak jak jest w Wieluniu czy Kępnie, nie ma płatnych parkingów – argumentuje i zaznacza, że nie ma nic do zarzucenia prezes szpitala, ponieważ, jako ekonomista, dobrze dba o finanse spółki. Radny ma jednak wątpliwości co do postępowania Zarządu Powiatu, który reprezentuje powiat jako 100% udziałowca spółki.

Dyskusje o parkingu „przeniosły się” do szpitalnych toalet. Głos Stojeckiego, co ciekawe, poparli nawet niektórzy radni tworzący koalicję „Zgody” (PSL) oraz PO. Za zniesieniem opłat, a także wyśmiewanych często na sesji żetonów, opowiedzieli się m.in. Prakseda Kupietz, Jerzy Ajtner i Ryszard Starek. Swoją decyzję tłumaczyli tym, że często są świadkami nieporadności starszych osób. Starosta Andrzej Szymanek i wicestarosta Mirosław Urbaś bronili takiego rozwiązania. Jako przykład wskazywali sąsiednie szpitale oraz miasta, gdzie za parkowanie trzeba płacić i to nie od dziś. Przewodniczący Rady Powiatu Andrzej Żóraw, chcąc nieco uspokoić dyskusję, zaproponował aby władze spółki poinformowały o wpływie środków ze szpitalnego parkingu oraz toalet. – Ja dzisiaj jestem przekonany, że ta ekonomia, która zostanie położona na stół, w postaci żywych pieniędzy przekona wszystkich nas, że nie będzie akurat tego. Gdybym miał szczegółowo opowiadać się, nie jestem przeciwny toaletom, jeżeli chodzi o opłatę, natomiast z parkingiem bym się zastanowił. Przede wszystkim przeanalizowałbym koszty, które zostały poniesione na jego wykonanie. Z drugiej strony położyłbym na stół to co uzyskujemy z opłaty parkingowej. Dzisiaj życie musi opierać się na pieniądzach, bo świat poprowadził nas w bardzo materialistycznym kierunku. Szpital się zmienia, to trzeba zauważać, zmienia się jego wyposażenie, ale zawsze jest do poprawienia. Zmiany mają przede wszystkim służyć mieszkańcom naszego powiatu.

Jeszcze wcześniej na sesji, odpowiadając na argumenty radnych, wicestarosta miał żal, że ci nie dopytują o tematy, które stricte zostały przygotowane pod obrady. A mowa m.in. o sprawozdaniach szkół. Dodajmy, że podczas posiedzenia na zarzuty o pobieraniu opłat nie odpowiedzieli przedstawiciele PCM. Temat najwyraźniej wróci na kolejnej komisji albo sesji.