WIERUSZÓW: Działacze PiS o Polsce

Poseł Waldemar Buda, rozpoczynając dyskusję, zauważył analogię 1989 do 2015 r. - Schemat był bardzo podobny. Wszyscy podskórnie czuli sytuację i to, że prawdopodobnie trzeba będzie oddać władzę a jednocześnie robiono wszystko żeby w jak najmniejszym stopniu miało to miejsce. To znaczy żeby formalnie PiS wygrało, "Solidarność" wygrała, natomiast żeby to się odbyło w sposób kontrolowany. To znaczy, de facto, żeby ministrów w limuzyny powsadzano, ale tam gdzie rzeczywiście się rządzi to jednak żeby PiS nie miało prawa rządzenia albo żeby to rządzenie było utrudnione. Takie jest nasze podobieństwo do 89 r. Tam również był okrągły stół, było porozumienie, "trochę my, trochę wy" będziemy wspólnie powoływać rząd i będziemy sobie wspólnie rządzić. 

Parlamentarzysta mówił o rozliczeniach, które mają obecnie miejsce. Wspominał również o mediach rządzonych przez obcy kapitał. - Doszło do tego stopnia, że nawet lokalne wydawnictwa, chociażby "Dziennik Łódzki" to dziennik lokalny, który również jest w zagranicznych niemieckich rękach. Coś takiego jest niespotykane zagranicą. 

Buda zapowiadał, że reforma sądownictwa jest tylko kwestią czasu. Uważał, że Prezydent Andrzej Duda nie powinien wetować ostatnich ustaw, bo nawet jego, te już poprawione, również mogą spotkać się z ostrą krytyką przeciwników. Na spotkanie dość licznie przybyli mieszkańcy, przedstawiciele PiS powiatu wieruszowskiego, radni powiatowi, gminni oraz urzędnicy.