KOBYLA GÓRA: Imieninowe świętowanie nad zalewem

Koncerty gwiazd, liczne konkursy i turnieje oraz pokazy kulinarne zdominowały tegoroczną edycję Imienin Kobylej Góry. Wszystkie te wydarzania oraz sprzyjająca wypoczynkowi nad wodą aura, ściągnęły nad tamtejszy zalew prawdziwe tłumy. Pierwszego dnia, czyli w sobotę przed uczestnikami imprezy zaprezentowały się gwiazdy z zagranicy. Wielokrotny uczestnik „Tańca z gwiazdami”, a od pewnego czasu także piosenkarz Stefano Terazzino rozgrzewał publiczność największymi przebojami włoskimi i latynoamerykańskimi. Zaledwie dwa tygodnie po występie podczas Dni Ziemi Ostrzeszowskiej, w Kobylej Górze zaśpiewał też Danzel, bardzo popularny belgijski piosenkarz, znany przede wszystkim z hitu „Pump it up”. Tego samego dnia przeprowadzono jeszcze zawody kajakowe. Niedziela rozpoczęła się z kolei dwoma turniejami, szachowym, w którym wystartowało około osiemdziesięciu graczy z całego kraju oraz wędkarskim. W godzinach popołudniowychh do działania przystąpili uczestnicy programów Top Chef i Master Chef. Na oczach widzów i przy ich wsparciu wypełnili trzy olbrzymie patelnie przepysznymi daniami, które rzecz jasna nie musiały długo czekać na skonsumowanie. Później już ponownie królowała muzyka, tym razem już polska. Publiczność ciepło przyjęła zespół Game Cover, specjalizujący się w przypominaniu największych przebojów lat 80-tych i 90-tych. Była to jednak tylko rozgrzewka przed występem głównej gwiazdy tegorocznych Imienin Kobylej Góry, a mianowicie grupy Kombii. Grzegorz Skawiński i ekipa udowodnili, że nie przez przypadek wciąż utrzymują się na topie. Profesjonalizm, energia i przebojowość to coś, dzięki czemu ich popularność nie mija pomimo wielu już lat na scenie. W ostatnich latach grali w Kępnie i Ostrzeszowie, teraz w Kobylej Górze. To przypadek, czy już sentyment do tej części Wielkopolski.
-Jeździmy tam, gdzie nas zapraszają - odpowiada G. Skawiński – A skoro jesteśmy tutaj już trzeci raz to przeradza się już w sentyment. Przyjechaliśmy z Łeby, kawał drogi. Fatalna sytuacja na drogach dzisiaj. Wszystko w biegu. Przylecieliśmy tutaj jak po ogień, ale cieszymy się, że się nie spóźniliśmy. To jest bardzo ważne, żeby publiczność na nas nie czekała.
Warto dodać, że dzień przed Imieninami Kobylej Góry G. Skawiński obchodził swoje urodziny, co publiczność uczciła chóralnym odśpiewaniem mu „Sto lat”. Tuż przed koncertem, wójt Wiesław Berski po raz pierwszy wręczył tytułu „Zasłużony dla Gminy Kobyla Góra”. Trafiły one m.in. do minister  Andżeliki Możdżanowskiej, wicemarszałka województwa wielkopolskiego Krzysztofa Grabowskiego, Zdzisława Poprawy, Adama Nasiadka, Piotra Dawidowicza.
-Chciałbym serdecznie podziękować za to wyróżnienie, ale to wyróżnienie przede wszystkim dla mieszkańców Kobylej Góry - stwierdził K. Grabowski – Dlatego, że mieszkańcy tej gminy, ale również turyści, których tutaj jest bardzo wiele tworzycie ten wspaniały klima i działacie na rzecz swojej lokalnej społeczności.

-Są osoby, które uważają, że imprezy takiego typu są niepotrzebne. Nie do końca się z tym zgodzę. Myślę, że te kilkadziesiąt tysięcy złotych wydane z budżetu gminy poprzez Dom Kultury to też jest dobra forma promocji. Myślę, że te pieniądze naprawdę w krótkim czasie się zwrócą i będą jeszcze większe wpływy do budżetu.
Kolejne Imieniny Gminy już za rok.