GALEWICE: Wiosenna impreza w parku w Galewicach
Rozrywka i oświata
A
A
A
KĘPNO: ,,Kwiaty i Motyle” w kępińskim muzeum
W Muzeum Ziemi Kępińskiej pojawił się nowy nabytek, obraz Tadeusza Potworowskiego ,,Kwiaty i Motyle” z 1932 roku.
To radosny obraz utrzymany w bajkowej scenerii i pogodnej tonacji. - Wykonany techniką akwarela, gwasz, tusz na papierze. Przedstawia on martwą naturę w połączeniu ze swoistą abstrakcją, o czym może świadczyć oko w kwiecie, które znajduje się na pierwszym planie obrazu - mówi Tomasz Tajnert z Muzeum Ziemi Kępińskiej. Obraz jest o wymiarach 44x30 cm. Wystawiony był w 1977 roku w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Osoba, która go sprzedała chce zachować anonimowość. - Dzieło namalowane przez Tadeusza Potworowskiego powstało w 1932 r, w Grębaninie - dodaje Tajner.
Wartość dzieła Potworowskiego szacuje się na około 70 tys zł, ale muzeum kępińskie nabyło ten obraz za około 1/3 tej sumy. - Zakupiliśmy ten obraz rzutem na taśmę. Z ust ówczesnego właściciela dowiedziałem się, że pilnie potrzebuje gotówki. Już miał sprzedawać do dzieło, do jednej z galerii sztuki, jednak ze względu na sentyment do Kępna wolał, aby obraz został na tym terenie - zdradza kulisy zakupu dyrektor muzeum. Od września obraz będzie stałą ekspozycją.
To radosny obraz utrzymany w bajkowej scenerii i pogodnej tonacji. - Wykonany techniką akwarela, gwasz, tusz na papierze. Przedstawia on martwą naturę w połączeniu ze swoistą abstrakcją, o czym może świadczyć oko w kwiecie, które znajduje się na pierwszym planie obrazu - mówi Tomasz Tajnert z Muzeum Ziemi Kępińskiej. Obraz jest o wymiarach 44x30 cm. Wystawiony był w 1977 roku w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Osoba, która go sprzedała chce zachować anonimowość. - Dzieło namalowane przez Tadeusza Potworowskiego powstało w 1932 r, w Grębaninie - dodaje Tajner.
Wartość dzieła Potworowskiego szacuje się na około 70 tys zł, ale muzeum kępińskie nabyło ten obraz za około 1/3 tej sumy. - Zakupiliśmy ten obraz rzutem na taśmę. Z ust ówczesnego właściciela dowiedziałem się, że pilnie potrzebuje gotówki. Już miał sprzedawać do dzieło, do jednej z galerii sztuki, jednak ze względu na sentyment do Kępna wolał, aby obraz został na tym terenie - zdradza kulisy zakupu dyrektor muzeum. Od września obraz będzie stałą ekspozycją.
