29 kwietnia 2024, 07:19

Teraz

13°

Rozrywka i oświata

A A A

OSTRZESZÓW: Spotkanie z twórczością Szymona Chwalisza

Ostatni weekend obfitował w Ostrzeszowie w różnorodne wydarzenia kulturalne. Przeważała muzyka, ale znalazło się też coś dla miłośników malarstwa z górnej półki. Od piątku do poniedziałku swoje dotąd niewystawione prace prezentował w restauracji „Dworek” Szymon Chwalisz - malarza, grafika, ilustratora i rysownika z Ostrzeszowa. S. Chwalisz to twórca i autor „Woodstockowych Gitar” – ręcznie malowanych instrumentów, na których portretuje artystów występujących na Przystanku Woodstock. Gitary te co roku licytowane są podczas aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uzyskując rekordowe kwoty i plasując się w czołówce najwyżej licytowanych przedmiotów. S. Chwalisz to także autor ręcznie malowanych kasków dla sportowców takich jak Karolina Pilarczyk, Maciej Kot czy Kajetan Kajetanowicz. W 2017 roku wspólnie z Gitarzystą Guns`n Roses – Slashem zaprojektował i pomalował wyjątkową gitarę, którą także przekazano na WOŚP i wylicytowano za ponad 60,000 zł. W technice aerografu Szymon stworzył także mnóstwo ilustracji, m.in. okładki płyt zespołu Big Cyc i Urszuli oraz okładki książek. Od kilku lat jego obrazy olejne wystawiane są w domach aukcyjnych DESA, oraz GaleryStore. Prace Szymona można było oglądać także za granicą, m.in. w Hiszpanii, Anglii i Francji.  Teraz wreszcie przyszła pora na rodzinne miasto. Ekspozycja nosiła zagadkowy tytuł „Pestydy”.
-Fonetycznie mi się spodobało to słowo i już, zero filozofii- przekonuje  sam artysta – Ja jestem jednak z tych malarzy, twórców, którzy nie dopisują filozofii do czegoś, co tej filozofii nie posiada. Każdy oglądający powinien odczytać tę kolekcję tak, jak chce. Każdy powinien nadać jej taki tytuł, jak chce i byłoby to chyba najbardziej uczciwe.
Wernisaż wystawy miał charakter wywiadu z S. Chwaliszem, który przeprowadzał Łukasz Małolepszy. Szansę zadania pytania, a także wyrażenia swojej opinii na temat prac mieli także uczestnicy spotkania. W ich gronie znalazł się m.in. burmistrz Ostrzeszowa Mariusz Witek.
-Bardzo się cieszę, że ostrzeszowianin zrobił tyle dla Ostrzeszowa, ale również dla całego kraju. Wszystkie rzeczy, które tu widzimy są cudowne i piękne. Oczywiście każdy może na to spojrzeć i mieć swoje, osobne zdanie. Mnie się podobają i myślę, że osoby, które tutaj były oklaskami wyraziły swoje zdanie. Gratuluję Szymonowi i życzę dalszego rozwoju.
Wystawa w Ostrzeszowie to dla S. Chwalisza już temat zamknięty. W planach są już jednak kolejne.
-Prawda jest taka, że aby startować do tych dużych galerii, z którymi mam kontakt muszę mieć kolekcję przynajmniej pięćdziesięciu obrazów, więc staram się to na bieżąco uzupełniać i dorabiać, żeby było jak najwięcej. Żeby się rozwijać trzeba mieć z czego wybrać. W dużych galeriach nie jest tak, że wszystko, co ja sobie wymyślę będzie wisiało, ale postępuje to dość szybko, więc myślę, że niebawem będzie coś nowego. Myślę, że szczerze przed sobą mogę powiedzieć, że wypracowałem sobie dość dobry warsztat. Wiadomo, że ten warsztat muszę cały czas kształcić i zauważam nowe rzeczy. Jestem strasznie samokrytyczny i myślę, że dzięki temu to się rozwija. Mam już nowe pomysły na nowe obrazy, a te… mleko się rozlało, kupon już odcięty. Nie wracam już do tego, odnajduję w nich tysiące błędów, których bym już drugi raz nie zrobił. Myślę, że kiedyś mnie ta ambicja wykończy, ale chyba nie będę z tym walczył. Myślę, że pozwala mi się rozwijać, a to jest najważniejsze.
Jak zapowiada ostrzeszowski artysta, aktualnie malowanie ma dla niego priorytetowe znaczenie. W najbliższym czasie chce się skupić przede wszystkim na tworzeniu obrazów, a zlecenia komercyjne traktować jedynie jako dodatek do głównej działalności.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl