26 kwietnia 2024, 07:34

Teraz

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Ostrzeszowianie wiceliderem I ligi!

Piękny świąteczny prezent zrobili sobie samym oraz swoim kibicom tenisiści stołowi UKS Piast Poprava Ostrzeszów. Dzięki zwycięstwu nad ekipą LKS Odra Głoska zostali bowiem wiceliderem pierwszoligowych rozgrywek. Wynik 9:1 mówi sam za siebie. Prezes ostrzeszowskiego klubu Jarosław Krzywaźnia oczywiście cieszy się z tego powodu, ale jednocześnie zwraca uwagę na to, że jego zespół po raz pierwszy z tym sezonie mierzył się z tak poważnie osłabionym rywalem.
- Drużyna z Księginic przyjechała bez swoich dwóch czołowych zawodników – zaznacza. - Nie pojawił się Tajlandczyk Sitisak Nuchart. Jak się okazało, wyleciał już do Tajlandii, żeby zagrać w mistrzostwach tego kraju. Nie było też w drużynie Głoski Jakuba Witkowskiego. Dlatego było nam na pewno trochę łatwiej, ale też mimo wszystko ambitna postawa drużyny z Księginic, szczególnie do gier deblowych, powodowała, że ten mecz naprawdę był zacięty.
Najbardziej wyrównana była pierwsza faza meczu, kiedy rozstrzygnięcia poszczególnych starć zapadały dopiero po pięciosetowej walce. Ostrzeszowianie potrafili jednak za każdym razem wychodzić z opresji obronną ręką co miało kluczowe znaczenie dla ostatecznego triumfu.
- Później wygrywamy gry deblowe, które ostatnio są naszą mocną stroną i tak naprawdę po deblach wynik był już przesądzony – podsumowuje J. Krzywaźnia. - Było 6:0 i ostatnie gry nie były już tak bardzo zacięte, chociaż wisienką na torcie był ostatni pojedynek Grzegorza Adamiaka z Michałem Galasem, w którym było naprawdę sporo widowiskowych wymian.
Warto dodać, że efektowne zwycięstwo UKS Piast Poprava z trybun obserwował Tomasz Kotowski – mistrz Polski w deblu. Tego właśnie dnia gościł w Ostrzeszowie w ramach akcji ,,Spotkaj się z Mistrzem".
- Cały dzień poświęcił dla naszych sympatyków – nie kryje radości prezes  UKS Piast Poprava. - Rano przeprowadził 1,5-godzinny, pokazowy trening dla naszych młodych adeptów. Po południu natomiast kibicował naszej drużynie w meczu pierwszej ligi, po meczu zagrał „pokazówkę” z Grzegorzem Adamiakiem, a do wieczora trenował z osobami, które na to czekały. Zawsze lubimy, kiedy przyjeżdża bo jest zaangażowany i stara się przekazać jak najwięcej swojej wiedzy i umiejętności, robiąc to w atrakcyjny sposób.
Już dziś wiadomo, że T. Kotowski w przyszłym roku zawita do Ostrzeszowa po raz kolejny. Póki co zapraszamy na najbliższą kolejkę pierwszej ligi. Już w najbliższą sobotę (17 grudnia) team UKS Piast Poprava na własnym parkiecie zmierzy się z KTS Gliwice, aktualnie czwartym zespołem w pierwszoligowej tabeli.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl