30 kwietnia 2024, 14:20

Teraz

24°

Sport

A A A

TENIS STOŁOWY: Zbigniew Kaczmarek wraca do Ostrzeszowa

Mamy znakomite wieści dla kibiców i sympatyków tenisa stołowego w Ostrzeszowie. W trzecioligowej drużynie UKS „Piast” od przyszłego sezonu grać będzie Zbigniew Kaczmarek, jeden z najbardziej utytułowanych graczy w naszym regionie. Dzięki temu wzmocnieniu, awans do drugiej ligi staje się coraz bardziej realny. Jak przyznaje prezes UKS „Piast” Ostrzeszów Jarosław Krzywaźnia, w ten sposób udało się osiągnąć coś, co jeszcze niedawno wydawało się nieosiągalnego.
-Nie będę ukrywał, że będzie to jeden z czołowych, o ile nie najlepszy zawodnik trzeciej ligi. Myślę, że to będzie wzmocnienie, które pomoże nam polepszyć pozycję w lidze. W tym roku osiągnęliśmy historyczne, szóste miejsce, ale myślę, że apetyty są większe, a to wzmocnienie stawia nas w roli jednego z faworytów do awansu do drugiej ligi.
Z.
Kaczmarek jest leworęcznym zawodnikiem, który w sezonach 2002-2011 reprezentował klub Trasko Ostrzeszów, w czasach największych sukcesów ostrzeszowskiego tenisa stołowego.
-Był wicemistrzem Polski w deblu, wicemistrzem Polski w mikście – wylicza J. Krzywaźnia – Zdobył drużynowe mistrzostwo Polski z Trasko Ostrzeszów, tak samo jak i brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. No i był wielokrotnym mistrzem Wielkopolski w deblu, singlu i mikście. Takiej osoby nie było jeszcze w dwudziestokilkuletniej historii klubu
Jak się okazuje, decydujące znaczenie miał sentyment do Ostrzeszowa.
-Grałem w Ostrzeszowie wcześniej, przez około dziesięć lat. Co prawda w innym klubie, ale zakorzeniłem się w tym mieście, poznałem znajomych – przyznaje Z. Kaczmarek – Pojawiła się taka potrzeba, ktoś mnie poprosił to, a ja obecnie mogę poświęcić czas na pomoc, nie widzę problemu. Rozważam to jako przysługę, ale też możliwość pomocy, odwdzięczenia się za to, co mi kiedyś Ostrzeszów dał.
Kaczmarek zapowiada, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by pomóc UKS-owi w awansie do drugiej ligi, choć zaznacza jednocześnie, iż praca zawodowa (mieszka we Wrocławiu i jest tam radcą prawnym) nie pozwoli mu na zbyt częste treningi.
-Ja tutaj szczególnego poświęcenia nie planuję, natomiast na tyle, na ile moje umiejętności pozwolą będę służył pomocą – zaznacza.
Do nowego sezonu ostrzeszowska drużyna przystąpi z dużym optymizmem. Zamiar dalszej gry potwierdzili już wszyscy zawodnicy stanowiący dotychczas jej trzon, co w połączeniu z cennym wzmiocnieniem zapowiada wielkie emocje i walkę o najwyższe cele. Choć start sezonu dopiero za kilka miesięcy, już dziś zapraszamy do kibicowania.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl